Mężczyzna zabrał na ryby swojego 11-letniego siostrzeńca. Już niemal się poddali, kiedy od dłuższego czasu nie udawało się nic złapać, gdy wtem złapali na wędkę starą torebkę. Nie spodziewali się tego, co znajdą w środku.
Mężczyzna razem ze swoim 11-letnim siostrzeńcem dokonał zaskakującego odkrycia. Wszystko to za sprawą niesamowitego zbiegu okoliczności – obaj byli na rybach, ale zamiast oczekiwanej zdobyczy wyłowili z jeziora torebkę. Jednak to jej zawartość jest w tej historii kluczowa – taki zbieg okoliczności nie zdarza się często.
Mężczyzna z siostrzeńcem zamiast ryby złowili starą, kobiecą torebkę
Ben Meyers z siostrzeńcem łowił ryby nad jeziorem Hartwell w Południowej Karolinie (USA). Mimo ładnej pogody i wczesnej godziny, ryby praktycznie nie brały, przynajmniej do pewnego momentu – 11-latek w końcu coś złapał. Po dużym oporze zdawało się, że będzie to ogromna ryba.
Mężczyzna rzucił się na pomóc chłopcu, który miał lekkie problemy z utrzymanie wędki. Kiedy w wyciągnęli znalezisko, musieli się być naprawdę zaskoczeni, bo zamiast dużej ryby zobaczyli wiszącą na haczyku, damską torebkę. A to był dopiero początek niespodzianek.
– Łapałem za podbierak, gdy nad taflę wody wyłoniła się nie duża ryba, a torebka. Powiedziałem do niego: nie złapałeś ryby, a za to znalazłeś skarb! – opowiadał Meyers.
Po wyjęciu torebki na brzeg postanowili sprawdzić jej zawartość. Ta wprawiła ich w osłupienie
Mówiąc o „skarbie” Meyers dużo się nie pomylił – choć wysoka wartość znaleziska była bardziej sentymentalna, niż finansowa. Zawartość torebki świadczyła o tym, że została zgubiona jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia. W środku znalazły się stare karty kredytowe, kosmetyki, szczotka do włosów oraz zdjęcia dzieci. To one okazały się najważniejsze w całej historii.
Dzięki danym z kard kredytowych odczytali dane właścicielki torebki. Była nią April Bolt, dobra znajoma Bena Meyersa. Po 25 latach kobieta odzyskała swoją torebkę, w której miała jedyne zdjęcia swojego niemal półtorarocznego dziecka. W 1992 roku April zostawiła na wycieczce torebkę. Kiedy przypomniało jej się, co zostawiła, wróciła po swoją własność – ale torebki już nie było. Teraz dzięki niesamowitemu zbiegowi okoliczności odzyskała bezcenne fotografie.
– Byłam załamana. Płakałam. Mój mały synek miał wówczas 15 miesięcy, a w torebce miałam wszystkie jego zdjęcia […] Nie mogłam w to uwierzyć. Nie wiedziałam, jak mu podziękować. Nigdy w życiu nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek ją zobaczę – opowiadała kobieta.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment