Mama twierdziła, że jej malutkie dziecko ma problemy z oddychaniem. 3 lata temu w wyniku niedotlenienia mózgu zmarło. Jak się okazało, wersja matki całkowicie mijała się z prawdą. Osoby z otoczenia kobiety wolałyby nie wiedzieć, co tak naprawdę się wydarzyło.
Shawna Renae Bieber straciła swoje pierwsze dziecko 3 lata temu. Według lekarzy była to śmierć łóżeczkowa, czyli nagły zgon maleństwa podczas snu. Nikt nie spodziewał się, że ktoś mógł się przyczynić do śmierci noworodka. Po kilku latach prawda wyszła na jaw.
Mama mogła stracić drugie dziecko
Po kilku latach Shawna Renae Bieber doczekała się kolejnego maleństwa. Dziecko urodziło się zdrowe, nie miało problemów z oddychaniem. Pomimo tego, kobieta z maleństwem bardzo często odwiedzały szpital. Dla personelu szpitala historia zaczęła robić się podejrzana.
Dla pielęgniarek sytuacja od razu wydała się podejrzana. Od początku czuły, że coś jest nie w porządku. 7 lutego znalazły w jednej z sal szpitalnych siną, ledwo oddychającą córeczkę Bieber. Już sam ton lekko podekscytowanej matki nie dawał im spokoju. Mama zapewniała, że to samo z niemowlęciem działo się wcześniej w domu. Personel postanowił, że przeniosą dziecko do sali z ukrytymi kamerami.
Mama dusiła swoje malutkie dzieci
15 lutego nagrano 22-latkę w czasie próby uduszenia maleństwa. Na nagraniu widać jak kobieta przyciska córkę do klatki piersiowej w taki sposób, że ta nie może złapać oddechu. W momencie, kiedy aparatura medyczna zaczyna reagować, mama odkłada ją do łóżeczka, następnie wciska guzik przywołujący pielęgniarkę i wychodzi z sali.
Jak się szybko okazało, Bieber cierpiała na syndrom Munchausena, czyli chorobę zmuszającą ją do wywoływania u swoich dzieci objawów, które wymuszają dalsze leczenie, a co więcej zwrócenie na nie uwagi. Byli tego niemal pewni, ponieważ zarówno jedno, jak i drugie niemowlę nie miało problemów z oddychaniem.
Wersji wydarzeń, których opowiadała kobieta, było mnóstwo. Jak podaje Daily Mail, mama dziecka twierdzi, że siedziało w szpitalnym łóżeczku, a potem nagle zemdlało. Ojcu dziecka natomiast przekazała informacje, że nie pamięta, aby krzywdziła ich niemowlę. Inną wersję przedstawiła opiekunom zastępczym, u których pomieszkiwała. Tam wyjawiła, że dusiła niemowlaka, ponieważ jej 3 lata temu zmarła córka wróciła jako demon i opętała młodszą siostrę.
Obecnie mama przebywa w areszcie. Dziecko, które udało się odratować mieszka w rodzinie zastępczej i prawdopodobnie zostanie przekazane do adopcji.
1
Mama dusiła swoje dzieci, by zwrócić na nie uwagę personelu szpitala.
2
Obecnie kobieta przebywa w areszcie.
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment