Lech Wałęsa poucza Donalda Tuska. Stanowcze słowa o szarpaniu

Powrót Donalda Tuska nadal wzbudza emocje nie tylko wśród obserwatorów życia politycznego, ale także wśród byłych polityków. Lech Wałęsa w rozmowie z „Super Expressem” wyraził swoje poparcie dla Platformy Obywatelskiej, ale także dał kilka rad szefowi partii. Wspomniał o trudnościach, z którymi przyszło się mu zmierzyć na polskiej scenie politycznej. Padły słowa, których nikt się nie spodziewał.

Lech Wałęsa ostatnio zmagał się z ciężkimi problemami zdrowotnymi. Leżał w szpitalu z powodu stopy cukrzycowej. >>Lech Wałęsa szczerze o żonie i sytuacji w domu. Pomógł mu Janusz Palikot!<<Narzekał też na kłopoty finansowe, przez co musiał dorabiać dodatkowymi wystąpieniami. Nie może pracować tyle ile by chciał, bo stan zdrowia mu na to nie pozwala. Wciąż jednak czuje się na siłach, aby komentować polską scenę polityczną. W rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do pozycji Donalda Tuska i dał mu kilka rad jako „starszy kolega po fachu”. Okazuje się, że otwarcie popiera działania Platformy Obywatelskiej. – Kibicuję PO, jestem realistą, wybieram to, co możliwe. To, co jest. Ostro Tusk zaczął, obawiam się, żeby tylko wytrzymał tempo, ja go wspieram i będę wspierał. Będzie atakowany wszelkimi możliwymi sposobami – mówi nam Lech Wałęsa. – Jeśli zdrowie pozwoli, to będę wspierał Tuska. Żeby sie wmontował Tusk w sytuację którą zastał w PO, musi poszarpać partią po to, żeby potem poukładać. On jest w momencie przeglądu sytuacji. Donald to najzdolniejszy polityk w PL, wybitny człowiek, trzeba dać mu szansę, on jest tylko w stanie uporządkować PO – dodał były prezydent.

Źródło: se.pl