Łamiące serce nagranie. Po powrocie ze szpitala pielęgniarz spojrzał na syna i zalał się łzami

Nagranie, które obrazuje trudną sytuację pielęgniarza, stało się bardzo popularne, idealnie naświetla to, co aktualnie dzieje się na całym świecie. Poświęcenie w walce z koronawirusem, które musi ponieść służba medyczna, jest ogromne. Widok pielęgniarza, który spojrzał na swojego syna i zalał się łzami odbiera mowę.

Nagranie obiegło cały świat. Na jego udostępnienie zdecydował się także Tedros Adhanom Ghebreyesus, Szef Światowej Organizacji Zdrowia. Ludzkie cierpienie jest obecnie naprawdę ogromne, a wzruszające wideo doskonale to pokazuje.

Nagranie łamie serca

Z pandemią koronawirusa walczy cały świat. Koszty, jakie muszą ponieść ludzie, niosący pomoc zakażonym są nie do wypowiedzenia. Każdego dnia miliony ludzi naraża swoje zdrowie, ratując ludzkie życie. Filmik, który uzyskał ogromną liczbę udostępnień, ma bardzo ważny przekaz. Chodzi też o to, by poruszyć serca wszystkich tych, którzy do kwarantanny podchodzą z pobłażliwością – nie dbają o higienę, ściskają ręce rozmówcom, nie zachowują dystansu, słowem, zachowują się, jakby nie było wokół poważnego zagrożenia życia i zdrowia.

Na nagraniu widać powrót do domu pielęgniarza, który pracuje w szpitalu w Rijadzie. Jego syn Mohamed biegnie do taty, by się przywitać. Ojciec w panice zatrzymuje go gestem ręki. Cały dyżur miał kontakt z osobami zakażonymi na koronawirusa, na wszelki wypadek nie chce, by syn się do niego zbliżał. Chłopiec zatrzymuje się i patrzy ze zdziwieniem na tatę, a mężczyzna kompletnie się załamuje i zaczyna płakać.

Służba medyczna w strachu

Trudno jest wytłumaczyć dziecku, że nie może się zbliżać do swojego rodzica. Pielęgniarz był po długim dyżurze, pragnął najbardziej na świecie przytulić swojego synka. Jednak nie chciał ryzykować, by mały się zaraził. Mimo przestrzegania zasad i strojów ochronnych wirus mógł się przedostać niezauważenie, medyk może okazać się zarażony lub mieć wirusa na ubraniu. Ryzyko jest zbyt wielkie, by podczas pracy w czasie pandemii pozwalać sobie na bliski kontakt z rodziną.

Wszyscy, którzy wzruszają się tym filmikiem, w różnych mediach społecznościowych, apelują o rozważne podejście do pandemii. Chociażby z szacunku dla wszystkich tych, którzy poświęcają życie nie tylko swoje, ale też swoich rodzin, by ratować chorych na COVID-19.

Źródło: lelum.pl