Jacek Kurski miał aż dwa dodatnie wyniki testów PCR na obecność koronawirusa przed wylotem na Eurowizję Junior – ustalił Onet. Z naszych informacji wynika również, że prezes TVP przebywał w izolacji niewiele ponad 40 godzin, podczas gdy izolacja powinna trwać 10 dni.
W Wigilię poinformowaliśmy, że 14 grudnia 2021 r. Jacek Kurski uzyskał dodatni wynik testu na koronawirusa. Badanie zostało wykonane metodą PCR, która jest uznawana za najdokładniejszy sposób rozpoznania wirusa i daje najbardziej precyzyjne wyniki.
Mimo to pięć dni później prezes TVP poleciał do Paryża na konkurs Eurowizji Junior
Po naszej publikacji z 24 grudnia oświadczenie wydał szpital MSWiA, w którym badał się Kurski. Rządowa placówka potwierdziła nasze informacje, jednak stwierdziła, że szef państwowej telewizji 15 grudnia został uznany za ozdrowieńca.
Według szpitala wynik z 14 grudnia „wskazuje na późny okres po infekcji COVID-19, tj. wykrycie genomu wirusa pomiędzy 30 a 35 cyklem badania”.
Zgodnie z tą informacją testy antygenowe Kurskiego – mniej dokładne od PCR – miały w tamtym okresie wynik negatywny, a „całość obrazu klinicznego pacjenta wskazywała na okres ozdrowieńczy”.
Jednak postępowanie szpitala MSWiA budzi wątpliwości. Według przepisów po pozytywnym wyniku testu zakażony obowiązkowo udaje się na 10-dniową izolację domową. Jeśli nie ma objawów choroby, po tym czasie może opuścić miejsce zamieszkania.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia istnieje możliwość zakończenia izolacji po pozytywnym teście, ale wyłącznie „w przypadku osób wykonujących zawód medyczny lub sprawujących opiekę nad osobami przebywającymi w domach pomocy społecznej, lub przypadkach uzasadnionych klinicznie”.
Wtedy pacjent musi dwa razy uzyskać ujemny wynik testu z próbek pobranych w odstępach 24-godzinnych.
Kurski dwa razy uzyskał dodatni wynik testu PCR na obecność koronawirusa
Tymczasem jak dowiedział się Onet, Jacek Kurski nie jeden, a aż dwa razy uzyskał dodatni wynik testu PCR na obecność koronawirusa przed zwolnieniem z izolacji. Pierwszy taki wynik w systemie Sanepidu został zarejestrowany 13 grudnia o godz. 20:48. Wtedy też prezes TVP został formalnie objęty izolacją.
Dokładnie w tym momencie szef Telewizji Polskiej był w Teatrze Polskim na koncercie „Po co nam wolność” z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Miał nawet kilkuminutowe wystąpienie, w którego trakcie m.in, cytował fragment wiersza Zbigniewa Herberta „Raport z oblężonego miasta”.
Dzień później – jak już informowaliśmy – kolejny test PCR Kurskiego dał wynik dodatni, więc badany powinien przebywać w zamknięciu do późnego wieczora 23 grudnia. Jednak już 15 grudnia o 13:33 prezes TVP dostał zielone światło od lekarza, by wyjść z domu, a warszawski Sanepid to odnotował.
Z notatki, którą widzieliśmy, wynika, że lekarz ze szpitala MSWiA informuje inspekcję sanitarną, iż wprawdzie wyniki testów PCR Kurskiego są dodatnie, ale badania testami antygenowymi z 13, 14 i 15 grudnia dały wynik ujemny, a całość obrazu klinicznego wskazuje na okres ozdrowieńczy. Według notatki lekarz przekonuje, iż początek objawów u Kurskiego miał miejsce „3-4 tygodnie wcześniej”.
A zatem – wedle tej teorii – Kurski miałby zachorować pod koniec listopada, a grudniowe testy pokazywać miały kończącą się chorobę.
Tyle że w bazie Sanepidu nie ma informacji, by w tym czasie, a więc kilka tygodni wcześniej, prezes Telewizji Polskiej uzyskał dodatni wynik testu. Wręcz przeciwnie. Z naszych ustaleń wynika, że Kurski badał się metodą PCR również 23 listopada. Wynik był negatywny.
Tymczasem zgodnie ze stanowiskiem Głównego Inspektora Sanitarnego przedwczesne zwolnienie z izolacji jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy pacjent ma „udokumentowane przebycie zakażenia SARS-CoV-2 lub przechorowanie COVID-19 w okresie ostatnich 45 dni, licząc od dnia wykrycia zakażenia testem RT-PCR lub antygenowym”.
Ani Jacek Kurski, którego pytaliśmy za pośrednictwem biura prasowego TVP, ani szpital MSWiA nie odpowiedzieli na nasze pytania. Sanepid poinformował nas, że „informacje w tym zakresie stanowią dane prawnie chronione, na podstawie przepisów o ochronie danych osobowych i nie mogą zostać udostępnione” – czytamy w odpowiedzi rzecznika Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment