Były szef małopolskiej PO i do niedawna poseł Grzegorz Lipiec dostał pracę w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Krakowie. Były parlamentarzysta został kierownikiem działu windykacji opłat dodatkowych, choć za odzyskiwanie należności za jazdę autobusami i tramwajami bez biletu od blisko czterech lat odpowiada prywatna firma. Na kierownicze stanowisko, które objął Lipiec, nie przeprowadzono konkursu.
Grzegorz Lipiec, były lider PO w Małopolsce
O swoją zawodową przyszłość nie musi się już martwić Grzegorz Lipiec. Ten polityk PO w przeszłości był szefem partyjnych struktur w Małopolsce. Był także członkiem zarządu województwa małopolskiego, kiedy władzę w regionie sprawowała Platforma Obywatelska. Lipiec w ostatnich wyborach starał się ponownie zdobyć mandat posła, jednak nie udało mu się uzyskać reelekcji. Bezrobotnym jednak nie będzie.
Lipiec na początku grudnia obejmie kierownicze stanowisko w MPK w Krakowie. Będzie odpowiadać za windykację zaległości. Szkopuł w tym, że za ich odzyskiwanie od blisko czterech lat odpowiada prywatna firma. Dlaczego zatem Lipiec dostał takie stanowisko? Jak wyjaśnia rzecznik prasowy MKP Marek Gancarczyk, polityk PO ma odpowiadać za ściągnięcie należności, które powstały przed 1 lutego 2016 r. Mowa o kwocie 41 mln zł.
Co ciekawe, choć Lipiec obejmie kierownicze stanowisko, nie przeprowadzono na nie konkursu. Przedstawiciele MPK wyjaśniają, że „były prowadzone rozmowy z kandydatami”. Jakie kompetencje zdecydowały, że ostateczny wybór padł na polityka PO? Z przesłanej do Onetu odpowiedzi możemy się dowiedzieć, że „Grzegorz Lipiec jako dyrektor kierował pracami Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, gdzie przez wiele lat nadzorował m.in. prace departamentu windykacji”.
Posady dla ludzi PO i PSL
To już kolejna ciepła posada dla polityka PO zapewniona przez władze Krakowa. Początkiem tego roku – kilkanaście tygodni po tym, jak w regionie władzę objęło PiS – politycy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy do tej pory piastowali wysokie funkcje w urzędzie marszałkowskim województwa małopolskiego, znaleźli dla siebie nowe zatrudnienie. Przygarnął ich Jacek Majchrowski. Dla części z nich stworzono nowe stanowiska, powstała też nowa miejska spółka.
Na początku roku władze Agencji Rozwoju Miasta (ARM), spółki, której właścicielem jest miast Kraków, powołała do życia nową spółkę zależną – Agencja Rozwoju Miasta Inwestycje. Ta według informacji krakowskiego magistratu ma się zająć się zagospodarowaniem terenów Wesołej. To teren, na którym dotychczas funkcjonował Szpital Uniwersytecki, ale część oddziałów przeniesiono już do nowej siedziby. Dodatkowo nowa spółka ma zająć się realizacją „strategicznych dla miasta inwestycji w Balicach oraz Płaszowie”.
Co ciekawe, za strategiczne inwestycje miała odpowiadać istniejąca już Agencja Rozwoju Miasta. Dlaczego więc powołano nową spółkę? – ARM sprawdziła się doskonale jako najpierw realizator inwestycji, a potem zarządzający halą widowiskowo-sportową – podkreślał wtedy prezydent Jacek Majchrowski.
– Hala jest obiektem, który w pełni zarabia na swoje bieżące utrzymanie. Nie chcieliśmy więc burzyć dobrze funkcjonującej struktury. Z drugiej jednak strony widzę potrzebę, by wrócić do dawnych zadań ARM, a więc realizacji strategicznych dla miasta przedsięwzięć. Po analizach uznaliśmy, że powołanie spółki-córki ARM będzie najbardziej korzystne – dodawał.
Tymczasem na czele nowej spółki stanął Jan Pamuła. To człowiek od lat kojarzony ze strukturami Platformy Obywatelskiej. Ostatnio pełnił on funkcję prezesa Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. To spółka zależna od urzędu marszałkowskiego, gdzie jeszcze do niedawna władzę sprawowało PO. Wcześniej Pamuła był też prezesem podkrakowskiego lotniska. Posadę stracił po zmianie rządów.
Stworzyli stanowisko dla marszałka
O swoją przyszłość nie musiał się także martwić Jacek Krupa. Ten polityk PO w zeszłej kadencji samorządu był marszałkiem małopolski. Od 11 lutego jest on dyrektorem ds. promocji w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Krakowie. Co ciekawe, do tej pory takie stanowisko w miejskiej spółce nie istniało. Zostało stworzone dopiero 29 stycznia.
– Mniej więcej od października 2018 r. rozważaliśmy zatrudnienie nowej osoby, która zajęłaby się koordynacją wszystkich działań promocyjnych i informacyjnych spółki, które do tej pory były rozproszone i w konsekwencji samodzielnie realizowane przez poszczególne działy. Decyzję o utworzeniu nowego stanowiska podjął zarząd spółki – wyjaśniał w rozmowie z Onetem Piotr Odorczuk, rzecznik MPO.
Na utworzone stanowisko dyrektora nie odbył się także konkurs. Jak przekonuje rzecznik Odorczuk „obowiązek przeprowadzenia konkursu dotyczy wyłącznie członków zarządu spółki. Pozostali pracownicy są zatrudniani w oparciu o bieżące zapotrzebowanie spółki”
Przedstawiciele MPO zamiast wybrać najlepszego kandydata, stanowisko zaproponowali od razu byłemu marszałkowi. Co ciekawe marszałek – jak wynika z naszych informacji – wysłał dokumenty do MPO jeszcze zanim stanowisko zostało oficjalnie utworzone. Miało to nastąpić pod koniec 2018 roku.
Wicemarszałek na dyrektorskiej posadzie
Pracę w miejskiej spółce znalazł także Wojciech Kozak, który jeszcze niedawno był wicemarszałkiem. Ten czołowy polityk PSL w Małopolsce od połowy stycznia pracuje w krakowskich wodociągach na stanowisku dyrektora ds. sprzedaży aglomeracyjnej.
„Pan Wojciech Kozak został zatrudniony w oparciu o Kodeks Pracy decyzją Zarządu Spółki, przy uwzględnieniu jego wieloletniego doświadczenia samorządowego oraz potencjału związanego z budowaniem relacji z gminami ościennym” – możemy przeczytać w komunikacie przesłanym przez MPWiK.
Polityk PSL to nie jedyna osoba, która po zmianach w urzędzie marszałkowskim znalazła zatrudnienie w krakowskich wodociągach. Wojciech Szczepanik, były sekretarz województwa, został wybrany członkiem zarządu spółki. Członkiem zarządu jest od 20 stycznia. Wcześniej rada nadzorcza zdecydowała o powiększeniu zarządu do czterech osób
Nowe władze ma też spółka Miejska Infrastruktura, która odpowiada za budowę parkingów oraz kontrolę nad strefą płatnego parkowania. Jej drugim wiceprezesem został Jerzy Popiel. To do niedawna krakowski radny, który w ostatnich wyborach nie dostał się do rady. Co ciekawe, stanowisko drugiego wiceprezesa do tej pory w Miejskiej Infrastrukturze nie istniało.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment