KONSTERNACJA. Pawłowicz OBRAŻA prezydenta: „Jak BOBO”

To się nie mieści w głowie. Wiadomo, jakim szacunkiem w Prawie i Sprawiedliwości cieszy urząd prezydenta. Tym bardziej dziwią słowa Krystyny Pawłowicz, która najwyraźniej nic sobie z tego nie robi. Kontrowersyjna posłanka nie pierwszy raz postanowiła pójść pod prąd. Czy po tych słowach w partii nadal będzie miała tak wysokie notowania? Okaże się w najbliższym czasie.

Krystyna Pawłowicz wzięła na tapetę zdjęcie Angeli Merkel, Donalda Tuska i Emmanuela Macrona opublikowane w portalu wpolityce.pl przy okazji artykuły pt. „Juncker już otwarcie sugeruje, że Tusk to tylko słup. A Polska wyszła na karierze Tuska jak Zabłocki na mydle”. Dla posłanki PiS fotografia okazała się doskonałyM pretekstem do ataku na prezydenta Francji. „Dziwne to zdjęcie… Prezydent Macron jak bobo, ukręcił sobie z grzywki jakiegoś loka nad czołem” – skomentowała w sowim stylu Pawłowicz.

Parlamentarzystka nie byłaby sobą, gdyby nie wbiła szpili także w Donalda Tuska. „Kierownik Tusk jakby w nienaturalnej dla siebie roli i nie na swoim miejscu” – wyzłośliwiała się Pawłowicz, która swego czasu szydziła także z Brigitte Macron. – Ona jest muzeum,a ja ciągle liceum – stwierdziła nawet.

Źródło: se.pl