Wiadomości

Kaczyński wygrażał Tuskowi ciupagą i chwalił się, jak likwidował wykluczenie cyfrowe w Polsce. Jeździł po wsiach z „jakimiś urządzeniami do Internetu”

— Ja byłem kiedyś premierem. W latach 2006-2007. I jeździłem jeszcze wtedy po różnych odległych wsiach. I tam przywoziłem jakieś urządzenia do Internetu, bo wtedy tego po prostu nie było — opowiadał Jarosław Kaczyński na spotkaniu ze swoimi zwolennikami w Żywcu. Prezes PiS przekonywał, że jego partia prowadzi politykę, która niweluje różnice w rozwoju pomiędzy regionami. Na koniec prezes PiS założył otrzymany w prezencie góralski kapelusz. Uśmiechnięty Kaczyński wygrażał ciupagą Donaldowi Tuskowi.

— Różnica pomiędzy Warszawą a województwem lubelskim, dzisiaj najbiedniejszym w Polsce, jest jak 1:3 (na korzyść Warszawy oczywiście). A jeżeli chodzi o mniejsze tereny, to ta różnica dochodzi do 1:10 — stwierdził prezes PiS w Żywcu. Dodał, że niwelowanie tych rozbieżności, to wielkie zadanie. — My w tym kierunku idziemy — zapewniał.

Jarosław Kaczyński: przywoziłem jakieś urządzenia do Internetu

— To się bardzo mocno wiąże z inną sprawą. Z wyrównywaniem szans w dziedzinie cywilizacyjnej. Chodzi po prostu o to, żeby były drogi, domy kultury, biblioteki, odpowiednie ośrodki służby zdrowia, szpitale, wodociągi, gaz wszędzie dostępny, światłowody, to znaczy możliwość korzystania z Internetu w każdym miejscu — wyjaśnił.

Kaczyński mówił, że „z tym w Polsce naprawdę było bardzo źle”. I opowiedział historię z pierwszej dekady XXI wieku. — Ja byłem kiedyś premierem. W latach 2006-2007. I jeździłem jeszcze wtedy po różnych odległych wsiach. I tam przywoziłem jakieś urządzenia do Internetu, bo wtedy tego po prostu nie było — wspominał.

— Dzisiaj jest pod tym względem lepiej, ale myśmy to też bardzo posunęli do przodu. I dzisiaj każda gmina, każdy powiat, każde województwo dostaje pieniądze. Z tych kolejnych programów, których już było wiele. To są łącznie dziesiątki miliardów złotych. Także tutaj, dla tej ziemi — przemawiał do swoich zwolenników, dostając w nagrodę gromkie brawa.

„To nie do państwa, tylko do Tuska”

Na sam koniec spotkania orkiestra zagrała Kaczyńskiemu „100 lat”. Został też obdarowany prezentami. Prezes PiS dostał ciupagę i góralski kapelusz.

— Kapelusz na głowę panie prezesie — doradził jeden z obdarowujących. Prezesowi PiS pomysł się spodobał i chętnie pozował do zdjęć w oryginalnym nakryciu głowy.

— To nie do państwa, tylko do Tuska — rzekł rozbawiony prezes PiS, gdy żartobliwie wygrażał ciupagą liderowi PO.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

25 minut temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

30 minut temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

35 minut temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

42 minuty temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

51 minut temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

1 godzinę temu