Wiadomości

Kaczyński kontra Wałęsa. Wyrok 22 lipca

22 lipca Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosi wyrok w sprawie o ochronę dóbr osobistych, którą prezes PiS Jarosław Kaczyński wytoczył Lechowi Wałęsie. Sprawa dotyczy wypowiedzi byłego prezydenta, w których obarczył on szefa PiS m.in. odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską.

Jarosław Kaczyński /Michal Wozniak /East News

6 grudnia ub.r. Sąd Okręgowy w Gdańsku nakazał Wałęsie przeproszenie Kaczyńskiego za wypowiedzi, w których były prezydent sugerował, iż prezes PiS ponosi odpowiedzialność za spowodowanie katastrofy smoleńskiej. Sąd oddalił część żądań Kaczyńskiego, który domagał się też przeprosin za słowa Wałęsy o tym, że prezes PiS „nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie”.

Kaczyński chciał też, by były prezydent przeprosił go za zarzuty wydania polecenia „wrobienia” go, przypisania mu współpracy z organami bezpieczeństwa PRL. Pozew lidera PiS obejmował też żądanie wpłaty przez Wałęsę w formie zadośćuczynienia 30 tys. zł na cele społeczne.

Rozprawa odwoławcza

Od wyroku sądu okręgowego do sądu wyższej instancji odwołał się zarówno Wałęsa, jak i Kaczyński. W środę w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku odbyła się rozprawa odwoławcza w tym procesie.

Pełnomocnik prezesa PiS Bogusław Kosmus wniósł o uwzględnienie w całości (także w odrzuconej przez sąd okręgowy części) pozwu. Z kolei pełnomocnik Wałęsy – Maciej Prusak, wnioskował o oddalenie pozwu w całości (także w części, w której sąd okręgowy uznał byłego prezydenta winnym).

Kosmus, uzasadniając swój wniosek, wskazał głownie na „ludzkie i społeczne aspekty” sprawy. Prawnik podkreślał, że „ludzie i społeczeństwo” nie powinni godzić się na standardy wypowiedzi, jakie zaprezentował Wałęsa, zwłaszcza, że były to wypowiedzi publiczne. Podkreślał, że wysunięte przez byłego prezydenta zarzuty dotyczące „czynów bezprawnych, bardzo nagannych, czynów złych”, były spekulacjami b prezydenta „opartymi na wyjątkowo wątłych podstawach”, a nawet pozbawionymi takich podstaw.

Podkreślał, że Polacy nie powinni godzić się na to, że w debacie publicznej oponentowi, „próbowano przypisać chorobę psychiczną”.

Z kolei Prusak podkreślił wyjątkową pozycję Wałęsy jako człowieka, który „dysponuje szczególnym statusem społecznym”. Przypomniał, że spór między Wałęsą a Kaczyńskim ma długą historię. Dodał, że Wałęsa posługuje się bardzo specyficznym językiem, a jego wypowiedź o odpowiedzialności lidera PiS za katastrofę smoleńską miała działać jak ostrzeżenie.

Po wysłuchaniu argumentów obu stron Sąd Apelacyjny poinformował, że wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 22 lipca.

Źródło: fakty.interia.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Niebezpieczne trzęsienie ziemi w Turcji. Zginęła 14-latka

We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…

5 dni temu

Wypadek podczas drag race w Krośnie – helikoptery, karetki, dramat na lotnisku

Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…

2 tygodnie temu

IMGW bije na alarm. Noc z soboty na niedzielę może zaskoczyć

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…

2 tygodnie temu

Oto dokładna data końca świata. Czy mamy powody do obaw?

Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…

1 miesiąc temu

Kwaśniewski wspomina pierwsze spotkanie z Jolantą. „Jej fantastyczne…”

O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…

2 miesiące temu

Watykan w szoku. Trudno uwierzyć, jak wyglądały ostatnie chwile Papieża Franciszka

Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…

2 miesiące temu