Kategorie: Wiadomości

Jeden szczegół na tym zdjęciu wzbudził oburzenie. Też to widzisz

Kancelaria prezydenta ogłosiła sukces. Andrzej Duda podpisał w USA deklarację mówiącą o tym, że Trump rozważy stałą obecność wojsk USA w Polsce. Jednak opozycja nie zostawia na prezydencie suchej nitki. Chodzi o zdjęcie Andrzeja Dudy w Białym Domu. Trump wygodnie siedzi z poważną miną, a Andrzej Duda stoi, pochylając się nad jego biurkiem. Amerykanie nie dali mu nawet krzesła. – Tak nisko nigdy nie byliśmy – skomentował Paweł Zalewski z PO. – Za takie poniżenie prezydenta ktoś powinien stracić pracę – wtóruje mu Tomasz Siemoniak.

Mimo, że prezydent pojechał do USA po konkrety, żadne twarde obietnice ze strony Donalda Trumpa nie padły. Prezydent USA nie ogłosił, że amerykańskie wojska na stałe stacjonować będą na naszej ziemi – jakby chciał tego rząd PiS. Powiedział za to, że „rozważy” taką możliwość.

Tak też brzmi treść deklaracji, jaką podpisali obaj prezydenci. Mówi ona, że „Polska i USA zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli USA w Polsce. W toku wzmożonych konsultacji dokonamy analizy wykonalności tej koncepcji”.

Ale nie sama treść deklaracji oburzyła polską opozycję, bo tak duży krok jak wprowadzenie wojsk USA do Polski potrzebuje wielu negocjacji i długich rozmów. To skomplikowany problem i nie ma powinno tu być pola do ataku na prezydenta. Fala krytyki spłynęła za to na Andrzeja Dudę za sposób, w jaki podpisał dokument.

Donald Trump siedzi wygodnie, a Andrzej Duda przygięty stoi nad jego biurkiem. Zdjęcie wrzucił do internetu sam Trump. Zdaniem opozycji sytuacja jest poniżająca dla polskiego prezydenta, który nie podpisał deklaracji z Trumpem jak równy z równym.

– Podpisanie polsko – amerykańskiej deklaracji przy biurku amerykańskiego prezydenta, gdy ten siedzi, a polski stoi jest symbolicznym potwierdzeniem Andrzeja Dudy w roli klienta Donalda Trumpa. Tak nisko nigdy nie byliśmy – skomentował na Twitterze Paweł Zalewski, polityk PO.

– To jest niewiarygodne i upokarzające! Jak można w takiej formie podpisywać cokolwiek w imieniu Polski – wtóruje mu inny poseł Platformy, Krzysztof Brejza. – Zdjęcie warte więcej niż 1000 słów, bo pokazuje pozycję Polski i prezydenta Dudy po 3 latach rządów PiS. Wizyta bez konkretów dla Polski (bazy, wizy). Dużo pięknych słów, ośmieszający Fort Trump. Swoją drogą za takie poniżenie prezydenta ktoś w polskim MSZ powinien stracić pracę – dodaje były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

– Jest mi wstyd. Jak można tak bardzo nie mieć godności, aby reprezentując Polskę, a nie siebie, pozwolić na takie upokorzenie. Wstyd też dla administracji Trumpa. To że gardzą Dudą to niestety oczywiste, ale w tym przypadku wzgardzili też naszym krajem – skomentował Roman Giertych, były wicepremier w rządzie PiS, dziś sympatyk opozycji.

1/6 Andrzej Duda podpisał z Donaldem Trumpem deklarację o współpracy

Donald Trump siedzi wygodnie, a Andrzej Duda przygięty stoi nad jego biurkiem

2/6 Andrzej Duda podpisał z Donaldem Trumpem deklarację o współpracy