Jarosław Kaczyński stanął w obronie papieża Jana Pawła II. Ostrzegł, że to jeszcze nie koniec

Jarosław Kaczyński odniósł się do zarzutów pod adresem papieża Jana Pawła II, jakoby ten miał wiedzieć o przypadkach pedofilii w kościele. W specjalnym liście, skierowanym do Forum Klubów „Gazety Polskiej” prezes PiS wprost stwierdził, że jest to „skoordynowana medialna nagonka” i ostrzegł, że to jeszcze nie koniec. „Nie ma co się łudzić: tego typu ataki będą się nasilać”— uważa Jarosław Kaczyński.

W sobotę na Dolnym Śląsku spotkali się sympatycy Klubów „Gazety Polskiej”, a na zjazd przybyło wielu prominentnych polityków PiS, z marszałek Elżbietą Witek na czele. I chociaż zabrakło Jarosława Kaczyńskiego, to jednak prezes partii pamiętał o spotkaniu i do uczestników zjazdu napisał list.

Jarosław Kaczyński pisze list i broni papieża Jana Pawła II

W liście nie tylko podziękował Klubom „Gazety Polskiej” za dotychczasową współpracę oraz wspieranie PiS, ale też odniósł się do zarzutów kierowanych pod adresem papieża Jana Pawła II.

„Tym razem stoimy w pobliżu potężnej akcji dyfamacyjnej, skoordynowanej medialnej nagonki wymierzonej w postać najwybitniejszego Polaka w naszych dziejach, Kapłana, który walnie przyczynił się do upadku komunizmu i przez dekady kształtował polskie życie duchowe — św. Jana Pawła II. Przez lata byliśmy świadkami różnego typu ataków na Kościół, ale to, z czym mamy teraz do czynienia jeszcze jakiś czas temu byłoby nie do pomyślenia” – pisze Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił, że jeszcze niedawno nikt nie ośmieliłby się, bez mocnych dowodów, rzucać podobnych oskarżeń pod adresem Jana Pawła II. Dziś jednak sytuacja się zmieniła.

„Dziś jest to już możliwe. Zapadają decyzje, by tak wielkiego kalibru oskarżeniami opartymi na insynuacjach i nieliczeniu się z oczywistymi faktami — co wykazali liczni znawcy przedmiotu analizujący szkalujące św. Jana Pawła II materiały — wypełniać przestrzeń debaty publicznej” — uważa szef PiS.

Prezes PiS ostrzega. „Ataki będą się nasilać”

Jarosław Kaczyński nie ma wątpliwości, że takie ataki na Jana Pawła II nie są dziełem przypadku oraz ostrzega swych zwolenników, że najpewniej to jeszcze nie koniec.

„Nie ma co się łudzić: tego typu ataki będą się nasilać. Musimy więc być na nie przygotowani pod każdym możliwym względem. Dziś dajemy im odpór, ale żebyśmy mogli czynić to równie skutecznie w przyszłości, musimy wygrać wybory” – pisze Jarosław Kaczyński.

Aby jednak możliwe było osiągnięcie wyborczego zwycięstwa, konieczna jest współpraca wszystkich sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Prezes PiS poprosił, by wszyscy „jak najaktywniej włączali się w to przedsięwzięcie oraz w inne działania służące bronieniu Polski”.

Źródło: fakt.pl