Jarosław Kaczyński od początku kariery politycznej chroni swoją prywatność. Prezes Prawa i Sprawiedliwości rzadko udziela wywiadów, a jego domu na warszawskim Żoliborzu chronią policjanci. W rozmowie z „Galą” zdradził jednak, że przed laty był zakochany.
Jarosław Kaczyński – pytany o więzi rodzinne – opowiada głównie o relacji z tragicznie zmarłym bratem Lechem Kaczyńskim. Polityk stara się nie komentować kolejnych medialnych doniesień na temat bratanicy i unika mówienia o sobie samym.
Jarosław Kaczyński był zakochany
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w opinii wielu Polaków jest człowiekiem samotnym, który słynie z zamiłowania do kotów. Rezydencję dzielił wyłącznie z ukochaną matką Jadwigą, zmarłą w grudniu 2013 roku.
Do dziś tajemnicą był fakt, że Jarosław Kaczyński w młodości nie stronił od relacji damsko-męskich. W rozmowie z „Galą” wyznał, że w młodości był zakochany w pewnej kobiecie. Związek dobrze się zapowiadał, ale niestety nie przetrwał próby czasu.
Polityk i jego wybranka ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu. Mimo że ich życiowe drogi okazały się rozbieżne, dawni kochankowie wciąż utrzymują sporadyczny kontakt i darzą się sympatią i szacunkiem.
– Mówię to raz i nie chcę już do tego wracać: byłem w młodości zaangażowany emocjonalnie. To się skończyło rozstaniem. Większość moich znajomych miała już wtedy rodziny, bo w tamtych czasach ludzie szybciej się decydowali na małżeństwo – zdradził Jarosław Kaczyński.
Z książki „Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego” wynika, że wybranką polityka miała być tajemnicza muzykolog. To właśnie o niej wspominała w swoich relacjach także matka Jarosława Kaczyńskiego.
Miłość zakończył konflikt rodzinny?
Michał Krzymowski, autor biografii polityka, jest przekonany, że powodem zakończenia związku był głośny sprzeciw ojca kobiety. Córka postanowiła posłuchać opiekuna i związała się z innym mężczyzną, któremu później urodziła dzieci.
Od czasu rozstania z ukochaną prezes Prawa i Sprawiedliwości skupiał się wyłącznie na karierze zawodowej. Prawdopodobnie nigdy później nie zdecydował się już oddać serca innej kobiecie.
Szef partii rządzącej przyznawał niegdyś, że obrzydzają go odgłosy, które inni ludzie wydają podczas jedzenia. Można podejrzewać, że samotność sprzyja wykluczeniu irytujących bodźców, a co za tym idzie – bardziej komfortowemu życiu.
Źródło: goniec.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment