Popełniłem błąd jako premier, proponując ws. podwyższenia wieku emerytalnego rozwiązanie niezależnie od tego, czy ludzie go chcieli, czy nie – stwierdził Donald Tusk. Szef Platformy Obywatelskiej przyznał zarazem, że o wieku emerytalnym Polaków zadecyduje przede wszystkim demografia. A ta jest nieubłagana.
Donald Tusk w środę wdał się w rozmowę z mieszkańcem Nakła, który spytał go, co chce osiągnąć w Polsce. Rozmówca lidera PO stwierdził, że za czasów rządów PO-PSL nie było pieniędzy, ale były afery. Następnie dopytał, czy Donald Tusk nadal jest za podniesieniem wieku emerytalnego do 70. roku życia.
– Uważam, że popełniłem błąd jako premier, proponując rozwiązanie niezależnie od tego, czy ludzie go chcieli, czy nie. Tak naprawdę, jeśli pyta mnie pan o opinię, czy powinniśmy dłużej pracować, to nie moje zdaniem ma tutaj znaczenie, tylko demografia. Ludzie żyją dłużej, my za chwilę będziemy mieli proporcję: jeden emeryt – jeden pracujący – stwierdził Donald Tusk.
Szef PO podkreślił, że dziś Polacy żyją średnio o osiem lat dłużej. Pracują natomiast tak samo długo. To musi wpływać na wysokość ich emerytur, które będą coraz niższe.
– Więc ja nie mam żadnych wątpliwości, że system emerytalny, czyli wysokość emerytury, będzie także zależała od tego, jakie są proporcje między pracującymi a emerytami – tłumaczył.
– I mieliśmy dylemat i ten dylemat jest nadal aktualny: czy idziemy na emeryturę wcześniej, czyli w tym wieku, w którym obecnie idziemy, 60, 65, ze świadomością, że to oznacza w perspektywie, że te emerytury będą coraz mniej warte, czy też pracujemy dłużej po to, by te emerytury były więcej warte – wyjaśnił Donald Tusk.
– Mój błąd polegał na tym, że nie powinienem tego rozwiązania narzucać, tylko o wiele intensywniej i dłużej tłumaczyć, że na tym polega wybór: im dłużej pracujemy, mamy wyższe emerytury, im krócej – mamy niższe emerytury i żeby jednak ci, których to dotyczy, zdecydowali, jaki model wolą. Krótsza praca – mniejsza emerytura; dłuższa praca – wyższa emerytura – dodał.
Przyznał też, że sam nie lubi przymusu. Dlatego też powinien dać wybór obywatelom, kiedy wolą przechodzić na emeryturę.
Odnosząc się do pytania o afery, stwierdził, że „jeśli mowa o aferach i skandalach” to on „nie ma żadnego startu do tej ekipy, która dzisiaj rządzi”. – To ja jestem absolutny amator – stwierdził.
Źródło: money.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment