Elżbieta Witek nowym marszałkiem Sejmu. Przed głosowaniem ognista debata i wytykanie błędów

Nowym marszałkiem Sejmu została kandydatka PiS Elżbieta Witek. Zanim nastąpiło głosowanie odbyła się debata, podczas której posłowie mieli przedstawić swoje kandydatki. Wystąpienia szybko zamieniły się w we wzajemne wytykanie błędów.

Marek Kuchciński złożył dymisję ze stanowiska marszałka Sejmu po wybuchu afery związanej z jego lotami samolotami rządowymi. Wyszło na jaw, że marszałek zabierał na rządowe pokłady członków swojej rodziny i innych posłów PiS.

Nowym Marszałkiem Sejmu została Elżbieta Witek, która otrzymała 245 głosów i zostawiła w tyle inne kandydatki. Na posłankę Kidawę-Błońską głosowało 135 posłów, a na posłankę Pasławską tylko 29.

Zaraz po wyborze do marszałek Elżbiety Witek podszedł Jarosław Kaczyński z bukietem kwiatów. Wśród gratulujących nowego stanowiska był również były marszałek Marek Kuchciński.

Nowy marszałek Sejmu – kandydatka PiS Elżbieta Witek

W piątek o godzinie 15.30 posłowie zebrali się, aby wybrać nowego marszałka Sejmu. Każda z partii mogła zaproponować swojego kandydata na to stanowisko. Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało, aby Marka Kuchcińskiego zastąpiła obecna minister MSWiA Elżbieta Witek, Platforma Obywatelska – obecną wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską. Trzecią kandydatką na nowego marszałka jest Urszula Pasławska zgłoszona przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Zanim rozpoczęło się głosowanie, każda z kandydatek została przedstawiona w pięciominutowych wystąpieniach.

Lidia Burzyńska przedstawiła dokładną biografię Elżbiety Witek. – Bogate doświadczenie zawodowe i parlamentarne oraz wybitne zdolności organizacyjne świadczą o tym, że Elżbieta Witek jest dobrym kandydatem na marszałka Sejmu – powiedziała zwięźle posłanka Burzyńska.

Lider PSL Włodzimierz Kosiniak-Kamysz przedstawiając kandydaturę Urszuli Pasławskiej mówił o tym, że Polsce potrzebny jest marszałek Sejm, który „będzie budował mosty, nie ściany” i słuchał posłów bez względu na to, z jakiej partii pochodzi.

Żegnamy Marka Kuchcińskiego bez żalu i nie dziękujemy, bo już dawno powinien wylecieć, i to nie samolotem, ale z tej funkcji. (…) Polska nie jest skazana na pohukiwania PO i PiS
– powiedział z mównicy Kosiniak-Kamysz. Gdy wicemarszałek Ryszard Terlecki upomniał go, dodał, że właśnie takiego marszałka nie potrzebuje polski Sejm.

Kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przedstawił poseł Sławomir Nitras, który w płomiennym piętnastominutowym przemówieniu wyliczył wszystkie błędy poprzedniego marszałka Sejmu i zarzucił mu, że był na usługach prezesa PiS. Wicemarszałek Terlecki dwukrotnie wyłączył posłowie Nitrasowi mikrofon, co wywołało protesty. Czytaj więcej>>>

Na mównicę weszła również Joanna Scheuring-Wielgus, która oświadczyła, że zdaje sobie sprawę z tego, że głosowanie to jedynie formalność. – Mam trzy zadania dla nowej marszałek pani Elżbiety Witek – powiedziała posłanka. Scheuring-Wielgus zażądała, aby nowa marszałkini zdymisjonowała dyrektorkę Centrum Informacyjnego Sejmu Kaczmarską oraz szefa biura prasowego Sejmu – Andrzeja Grzegrzółkę, zlikwidowała czarną listę osób, które do 2020 roku mają zakaz wstępu do Sejmu oraz zlikwidowała plastik w Sejmie.

Źródło: wiadomosci.gazeta.pl