Wiadomości

Dożywocie za aborcję? Szokujące słowa posła Porozumienia

– Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk oświadczył w poniedziałek, że nie żałuje podpisu pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji, ponieważ złożył go świadomie. Ocenił też, że aborcję „z niskich pobudek” należy traktować jak morderstwo.

Poseł Porozumienia przyznał w TVN24, że nie żałuje złożenia podpisu pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcji. – Czy czuję dumę i radość? Niewątpliwie uważam, że taki wyrok – czyli doprowadzenie do tego, żeby sytuacja prawna była zgodna z Konstytucją – był potrzebny. Natomiast to nie znaczy, że to kończy sprawę i że wszystko już zostało w tym temacie zrobione – podkreślił Bortniczuk.

Polityk został zapytany o swoich partyjnych kolegów – byłego prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia – Andrzeja Sośnierza oraz wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwonę Michałek – którzy zadeklarowali, że żałują swojego podpisu pod wnioskiem do TK.

– Jeżeli ktoś żałuje, mówiąc dzisiaj, że nie przewidział konsekwencji, to albo charakteryzuje się słabym darem przewidywania, co w polityce nie jest cechą pozytywną, albo po prostu wystraszył się skali protestów i dzisiaj przewidywanie to tylko pretekst do tego, żeby rakiem wycofać się z czegoś, do czego w normalnych warunkach miałby odwagę – ocenił Bortniczuk.

Zapewnił, że on sam podpis pod wnioskiem do TK złożyłby ponownie, ponieważ „zrobił to świadomie”.

W ocenie posła Porozumienia na podstawie przepisów Konstytucji „innego orzeczenia być nie może”. Jak mówił, „zamiast rozdrapywać to, co się stało i było nieuniknione, trzeba patrzeć do przodu i szukać rozwiązań, które pozwolą wyeliminować pewne luki” i uszczegółowić kwestię postępowania w przypadku wad letalnych płodu.

Zdaniem Bortniczuka, możliwe są dwa scenariusze na przyszłość: po pierwsze – możliwość wykorzystania przepisu mówiącego o uporczywej terapii, a po drugie – rozszerzenie przepisu o ochronie zdrowia i życia kobiety. Bortniczuk podkreślił, że intencją wniosku posłów do TK była ochrona życia dzieci z zespołem Downa, zespołem Turnera i „szeregu innych chorób, które pozwalają żyć”.

W tym kontekście poseł został zapytany, dlaczego parlament nie stworzył katalogu przesłanek, które nie mogą być powodem do aborcji, tylko napisano wniosek do TK, który wykreślił cały przepis, także dotyczący wad letalnych.

– Podpisałem wniosek, który napisali moi koledzy i który złożyli w poprzedniej kadencji, bo uważałem, że on uczyni więcej dobrego, niż złego i nadal tak uważam – powiedział Bortniczuk.

Na pytanie, dlaczego za skrócenie życia poczętego nie grozi dożywocie, skoro życie poczęte jest pełnowartościowym człowiekiem, Bortniczuk odpowiedział: jest to „kwestia pewnego rodzaju niekonsekwencji i być może należy zastanowić się, jak do tego tematu podejść w przyszłości”.

– W sytuacji, kiedy ktoś z niskich pobudek, na przykład […], w kontekście przepisu z Kodeksu cywilnego o tym, że dziecko poczęte może dziedziczyć, czysto teoretyczny przypadek: ktoś zostawia majątek temu dziecku, a matka, wiedząc, że jest druga w kolejności dziedziczenia to dziecko usuwa, działając z niskich pobudek, tylko po to, żeby to ona dziedziczyła, a nie te jej narodzone dziecko, kiedy urodzi się żywe, to uważam, że tak, że należy taki przypadek traktować jak morderstwo – oświadczył.

W ostatnich dniach miały miejsce protesty związane z publikacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa do aborcji. W środę w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., w Monitorze Polskim opublikowano następnie jego uzasadnienie.

TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.

Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt zakładający wprowadzenie przesłanki umożliwiającej przerwanie ciąży w przypadku tzw. wad letalnych płodu. Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała na dokonanie aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

20 godzin temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

20 godzin temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu