Donald Tusk zakpił z premiera Morawieckiego. „Mateusz, ale z ciebie bambik”

Donald Tusk, który przemierza Polskę i spotyka się z mieszkańcami polskich miast, bardzo często odnosi się do kwestii bieżących. Nie inaczej było tym razem. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas wizyty w Słupsku, w kąśliwych słowach odniósł się do doniesień, jakoby Mateusz Morawiecki miał otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który… jest od pół roku otwarty.

Donald Tusk nie szczędzi krytycznych słów

Donald Tusk , w obliczu wyborów parlamentarnych, które czekają Polaków na jesieni, przemierza kraj. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej, w czwartek, 18 maja zawitał do Słupska, gdzie spotkał się z tamtejszymi działaczami oraz wyborcami.

Doświadczony polityk jest głównym silnikiem napędowym największej partii opozycyjnej i to właśnie były premier jest tym politykiem PO, który najczęściej gości w różnych polskich miejscowościach. Kilka dni temu, podczas spotkania w Sulechowie, Donald Tusk odniósł się do śmierci Kamilka z Częstochowy oraz do sytuacji w naszym kraju, w tym kontekście. Padły ostra odnośnie wyborców PiS.

– Wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie, tzn. królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli. Jeśli powiemy dzisiaj, że PiS to jest Patologia i Sitwa, nie wymaga to już żadnego uzasadnienia. To jest Patologia i Sitwa – oświadczył wówczas Tusk.

„Mateusz, ale z ciebie bambik”

W czwartek, 18 maja szef Platformy Obywatelskiej zawitał do Słupska (woj. pomorskie). W pewnym momencie, Donald Tusk odniósł się do kuriozalnej sytuacji z udziałem Mateusza Morawieckiego . – Jadąc do was czytam, oczom nie wierzę, że premier Mateusz Morawiecki postanowił uroczyście otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który jest otwarty od pół roku. Żeby otworzyć ten otwarty most, wpadł na pomysł, żeby go zamknąć dzisiaj. Chyba więcej nie trzeba tutaj tłumaczyć – stwierdził Tusk na spotkaniu z wyborcami.

– Mamy premiera, który, żeby otworzyć to, co jest otwarte, musi to zamknąć. Mateusz, ale z ciebie bambik, muszę ci powiedzieć. On mógłby otworzyć zamek w Bytowie albo młyn w Słupsku. Co prawda młyn otwarty był już w XIV wieku, ale w sumie… komu to przeszkadza – zakpił okrutnie szef PO.

Premier otwierał… otwarty most

Donald Tusk nawiązał do czwartkowej (18 maja) wizyty premiera w Tylmanowej. Mateusz Morawiecki celebrował tam „otwarcie” Mostu Brzegi. Padły słowa, że „otwarty most w Tylmanowej jest też symbolem znakomitej współpracy pomiędzy rządem Prawa i Sprawiedliwości a samorządem”.

Szef rządu ponadto podkreślał, że „za wcześniejszych rządów samorządy często nie miały możliwości i szans na realizację inwestycji drogowych, wodnych, kanalizacyjnych czy mostowych”. Problem tkwi w tym, że wspomniany most jest otwarty od… pół roku.

Co gorsze, w czwartek rano, most w Tylmanowej zamknięto. Wszystko po to, by Mateusz Morawiecki mógł pochwalić się “sukcesem” budowlanym.

Źródło: goniec.pl