Wiadomości

Co się dzieje z kotami Jarosława Kaczyńskiego? Część z nich spotkał wyjątkowo okrutny los

Jarosław Kaczyński kocha zwierzęta. Szczególną sympatią darzy koty. W jego domu zawsze był obecny jakiś czworonóg. Co się z nimi działo? Niestety, kilka z nich wiele wycierpiało, a prezes dosłownie uratował im życie. Poznajcie wszystkich pupili polityka w naszej galerii!

Jarosław Kaczyński od lat mieszka z kotami. Pierwszym z nich był biały Buś, o którym niewiele wiadomo. Potem w domu prezesa PiS pojawił się Alik, nazwany na część jego dziadka Aleksandra. Polityk zauważył go w okolicach Wyszogrodu. Zwierzak został potrącony przez samochód. Jarosław Kaczyński nie mógł przejść obok niego obojętnie: zmienił wszystkie swoje plany i bezzwłocznie zabrał cierpiącego kota do weterynarza. Jego stan był poważny, groził mu nawet paraliż. Na szczęście czworonoga udało się uratować, choć musiał przyjmować leki, które uszkodziły mu nerki. To jednak nie przeszkodziło Alikowi w szczęśliwym życiu u boku Jarosława Kaczyńskiego! Ten ponoć miał się wpijać w nogę prezesa i nie puszczać, nawet gdy polityk chodził po mieszkaniu. W słynnym domu na Żoliborzu przeżył 12 lat, zanim uszkodzone nerki nie dały rady i kot umarł z powodu niewydolności organizmu.

Po Aliku Jarosław Kaczyński wziął pod swój dach kotkę Fionę. Podobno uwielbia polować na winogrona! Gdy rzuci się jej owoc, ta przynosi go z powrotem. Oprócz niej prezes PiS ma u siebie także czarnego Czarusia. – Pewnego dnia znalazł się po prostu pod moim domem i przyniósł go pan, który mnie chroni – mówił Jarosław Kaczyński w czasie jednego z wywiadów w TVP. Fiona i Czaruś rywalizują z Feliksem, zwanym też Rudym. Choć rudzielec nie mieszka z Jarosławem Kaczyńskim, często spędzają razem czas. Rudy należy do sąsiadki prezesa PiS, jednak gdy niegdyś trafiła do szpitala, Feliks został pogryziony przez psa. Polityk zabrał kota do weterynarza, pokrył koszty leczenia i do dziś dokarmia wdzięcznego zwierzaka! Teraz Rudy często zagląda na jego posesję, gdzie często może znaleźć smakołyki.

To nie podoba się jednak Fionie i Czarusiowi, którzy z wrogością spoglądają na konkurenta. Kotka zazwyczaj przypatruje mu się zza szyby, a Czaruś wręcz przepędza go ze swojego terytorium. Czyżby były aż tak zazdrosne o względy Jarosława Kaczyńskiego? Bardzo możliwe! Na pewno jest im dobrze, w końcu prezes PiS uwielbia zwierzęta i jak widać, nigdy nie zostawia cierpiących czworonogów w potrzebie.

Źródło: se.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

15 godzin temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

15 godzin temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

15 godzin temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

16 godzin temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

16 godzin temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

16 godzin temu