Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało ponownie byłego prezesa PKN Orlen Jacka K. i pięć innych osób w związku z zarzutami wyrządzenia spółce szkody wielkich rozmiarów – dowiedziała się PAP. Pozostali zatrzymani to właściciele i członkowie zarządów agencji eventowych.
Postawiono im dodatkowe zarzuty w prowadzonym już śledztwie – wynika z informacji PAP. Prokurator nie wystąpił o areszt, zastosował wobec wszystkich wolnościowe środki zapobiegawcze.
Jacek K. był szefem PKN Orlen od 2008 do 2015 r. K. był już zatrzymany przez CBA w lutym, sąd zdecydował wtedy o jego trzymiesięcznym aresztowaniu, ale pozwolił mu odpowiadać z wolnej stopy za kaucję 1 mln zł.
Poprzednio K. został zatrzymany wraz z dwoma byłymi dyrektorami koncernu. Zarzucono im wówczas również wyrządzenie spółce szkody wielkich rozmiarów, nadużycia uprawnień, lub niedopełnienia obowiązków. B. szefa PKN Orlen podejrzewano, że doprowadził do 3,3 mln zł szkody majątkowej przy rozliczaniu imprezy Verva Street Racing – Dakar na Stadionie Narodowym. Jacek K. i dyrektorzy mieli zgodzić się na zapłacenie firmie organizującej imprezę zawyżone faktury i nie rozliczyć sprzedaży biletów.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Regionalna w Łodzi z inicjatywy CBA po kontroli w PKN Orlen w 2017 r.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn potwierdził, że funkcjonariusze z gdańskiej delegatury CBA zatrzymali sześć osób, w tym K. Zatrzymano ich w tym samym śledztwie, co w lutym.
„Agenci Biura przeszukali mieszkania zatrzymanych oraz miejsce przechowywania dokumentacji firmowej” – powiedział Żaryn. „Wszystkie zatrzymane przez CBA osoby usłyszały zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi” – dodał.
Żaryn podał, że jednej z zatrzymanych osób uzupełniono zarzuty dotyczące niegospodarności, kolejnym osobom przedstawiono zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, składania fałszywych zeznań oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości.
Zaznaczył, że prokurator nie wystąpił o areszt, zastosował wobec wszystkich wolnościowe środki zapobiegawcze.
Rzecznik ministra koordynatora służb zaznaczył, że to kolejna realizacja w tej sprawie a śledztwo w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy.
Źródło: fakty.interia.pl
Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Leave a Comment