Szef Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś (65 l.) chce reformy instytucji. Jak opisuje „Dziennik Gazeta Prawna”, Banaś chce m.in. corocznej publikacji raportu o stanie państwa, zwiększenie ilości kontroli i stworzenie specjalnej grupy kontrolerów, którzy mają doraźnie reagować m.in. na donosy od dziennikarzy, polityków i obywateli.
Pierwszy zapowiedzianych z raportów miałby się pojawić w przyszłym roku i rozliczyć walkę aparatu państwa z epidemią koronawirusa.
– Utworzyliśmy specjalny wydział do kontroli doraźnych – będzie szybko reagował na sygnały o nieprawidłowościach od obywateli, dziennikarzy czy parlamentarzystów – powiedział prezes NIK „Dziennikowi”. Zdaniem gazety prezes NIK chce, by pod jego kierownictwem Izba stała się stała się bardziej efektywna, a działania kontrolne mają przyśpieszyć. Pomóc ma ich informatyzacja oraz wykorzystywanie – jak opisuje „Dziennik” – sztucznej inteligencji. Co ciekawe, jako „społeczny doradca” szefa Izby, zatrudnienie znalazł w niej syn prezesa Banasia – Jakub.
W tym właśnie celu, zwiększyć ma się liczba kontrolerów. Większy nacisk ma być położony położony na kontrole doraźne. Marian Banaś jest skonfliktowany z Prawem i Sprawiedliwością po tym, jak CBA wszczęła postępowanie kontrolne, dotyczące jego oświadczeń majątkowych.
Źródło: se.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment