Awantura w Sejmie. Mocne słowa o tych, którzy zginęli w Smoleńsku

Jak słucham tej debaty, to jestem w pełni przekonany, tak ostatecznie, że najlepsza część PiS-u zginęła w Smoleńsku – tak swoją wypowiedź dotycząca stosunków Polski z Unią Europejską rozpoczął Witold Zebrzycki, poseł Koalicji Obywatelskiej. Za swoją wypowiedź został upomniany przez wicemarszałka Sejmu.

Posłowie 15 grudnia dyskutowali min. o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.

Temat zszedł na Smoleńsk i stosunki z UE

Temat zszedł na stosunki Polski z Unią Europejską. Dyskusja zrobiła się dość emocjonalna, a oliwy do ognia dolał Witold Zembrzycki.

– Jak słucham tej debaty, to jestem w pełni przekonany, tak ostatecznie, że najlepsza część PiS-u zginęła w Smoleńsku – powiedział poseł. – Polityka zagraniczna jest dziś pisana cyrylicą – kontynuował.

Wtedy zaczął mu przerywać wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z Koalicji Polskiej.

– Przekroczył pan pewne granice wypowiadając się w ten sposób – upomniał wicemarszałek Zgorzelski. – Chcę pana upomnieć.

Witold Zembrzycki podziękował za upomnienie, ale tonu wypowiedzi nie ostudził.

– Dzisiaj motywuje wami działanie oblężonej twierdzy, ale tym wrogiem nie są instytucje europejskie – zwrócił się dalej do posłów PiS. – Wystarczy być praworządnym, wystarczy realizować wyroki europejskich trybunałów, żeby otrzymywać unijne pieniądze.

Kto jest ekstremistą?

Następnie Witold Zembrzycki zdradził, przed kim broni się Zjednoczona Prawica.

– Ten wróg jest u was w środku, w Zjednoczonej Prawicy – wyjaśniał poseł. – To są radykałowie z Solidarnej Polski, to są ekstremiści jak Antoni Macierewicz, którzy zasłaniając się działaniami narodowymi, promują działania antypolskie.

Poseł wypomniał rządzącym także spotkanie zorganizowane w Warszawie, na które przyjechali narodowcy i prawicowi radykałowie z całej Europy.

– Realizując polityczny okrągły stół ze zwolennikami Putina, pokazaliście, że patriotyzm to frazes – podsumował Witold Zembrzycki.

Źródło: fakt.pl