Awantura w Nowym Targu. Budka zaatakowany

Do nieprzyjemnego incydentu doszło podczas spotkania Borysa Budki z mieszkańcami w Nowym Targu (woj. małopolskie). Były lider PO został zaatakowany przez jednego z mężczyzn. Najpierw pozwalał sobie na wulgaryzmy pod adresem polityka, a następnie rzucił się na jednego z dziennikarzy. – Nie ma usprawiedliwienia dla takiej agresji. To zło w czystej postaci – napisał na Twitterze Budka.

Wszystko wydarzyło się w środę po południu. Agresywny mężczyzna stanął twarzą w twarz z Borysem Budką i zaczął rzucać wulgaryzmami w jego kierunku. – Nie będziecie tu k***a rządzić! Myślicie, że nie mam dość podatków? Pie****onych ustaw? Ładnie się wam ubierać w ładne ciuchy za nasze pieniądze?! Za pieniądze naszych rodziców, którzy przez lata płacili podatki? – mówił przerywając konferencję. – Przyjdzie czas, że was wszystkich roz*****olimy – groził machając w stronę posła PO zaciśniętą pięścią.

Potem przez chwilę wydawało się, że sytuacja się uspokoiła, jednak agresywny mężczyzna jednak nie odpuścił. Popchnął jednego z dziennikarzy, który przewrócił się z kamerą.

Awantura w Nowym Targu. Borys Budka zabrał głos. „Zawiadomimy o tym policję:

Do incydentu odniósł się Borys Budka. Napisał, że o incydencie zawiadomił już policję.

– Ta osoba dopuściła się agresji nie w stosunku do nas, ale do wszystkich, którzy byli na konferencji. Zawiadomimy policję o tym zdarzeniu, bo to jest niebezpieczne, przede wszystkim dla dziennikarzy, że ktoś taki was atakuje – podkreślił Budka. – Widać, jaka jest różnica między nami a naszymi adwersarzami z PiS. Czy wyobrażacie sobie, żeby stanął Jarosław Kaczyński twarzą w twarz i rozmawiał ze swoim przeciwnikiem? – dodał.

W kolejnym wpisie zamieścił natomiast zdjęcia mężczyzny. – Nie ma usprawiedliwienia dla takiej agresji. To zło w czystej postaci – zaznaczył Budka.

Źródło: fakt.pl