Andrzej Duda: nie mamy żadnych jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił rakietę

— Wiemy doskonale, że przez cały dzień trwał rosyjski atak rakietowy, ale nie mamy żadnych jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił rakietę — powiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do sytuacji we wsi Przewodów. Dodał, że „najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest jeszcze w trakcie badania”.

• Andrzej Duda przeprowadził liczne konsultacje międzynarodowe, m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem. Waszyngton zaoferował Warszawie wsparcie w postaci amerykańskich ekspertów
• Jest wysoce prawdopodobne, że Polska wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 NATO, czyli konsultacji sojuszniczych — poinformował prezydent
• — W środę kolejny ważny dzień, spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Proszę, aby wszyscy byli spokojni — zaapelował

O godzinie 15.40 we wtorek na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk, śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.

Wybuch we wsi Przewodów. Andrzej Duda: została wzmocniona ochrona Polski

Andrzej Duda spotkał się z dziennikarzami w środę po północy. — Chcę złożyć wyrazy współczucia dla rodzin naszych obywateli, którzy zginęli — zaczął wystąpienie. Następnie przekazał, że odbył szereg konsultacji międzynarodowych, m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem.

— Zapewnił mnie, że zobowiązania sojusznicze będą realizowane. Jasno powiedział, że Stany Zjednoczone absolutnie dotrzymują sojuszy i są z nami. Wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego i zobowiązania sojusznicze są obowiązujące i Stany Zjednoczone stoją razem z nami na straży bezpieczeństwa polskiego, tak jak i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego — powiedział Andrzej Duda.

Waszyngton zaoferował Warszawie wsparcie w postaci amerykańskich ekspertów, którzy pomogą nam w badaniu miejsca tragicznego zdarzenia.

— Wszyscy przywódcy, z którymi rozmawiałem, zapewnili mnie o sojuszniczym wsparciu, o podtrzymaniu wszystkich postanowień traktatów NATO z art. 5 włącznie. Będziemy tę sprawę wspólnie rozpatrywali. Została wzmocniona ochrona i bezpieczeństwo Polski — poinformował prezydent.

Wybuch we wsi Przewodów. „Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej”

Ogłosił w czasie konferencji, że „jest wysoce prawdopodobne, że w środę ambasador RP przy NATO wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 Traktatu o NATO”. Artykuł ten stanowi, że „strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron”.

— Nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił tę rakietę — powiedział Duda. Dodał, że „najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest jeszcze w trakcie badania”.

W późniejszej części wystąpienia zaznaczył, że w rozmowie telefonicznej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał go zapewnić, że była to rakieta wystrzelona z terenu Federacji Rosyjskiej.

— To, co się stało, było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje, by miały miejsce kolejne. Polscy żołnierze są na miejscu. Sojusznicze wsparcie dla nas jest, a zobowiązania są podtrzymywane. Pracujemy. Jutro kolejny ważny dzień, spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Proszę, aby wszyscy byli spokojni — zaapelował Andrzej Duda.

Mateusz Morawiecki reaguje. Premier zaapelował o spokój

Przed wystąpieniem prezydenta głos w sprawie zdarzenia w Przewodowie zabrał także Mateusz Morawiecki. — Podnieśliśmy w stan podwyższonej gotowości wszystkie służby — funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, a także służby specjalne — zapewnił premier.

— Apeluję do wszystkich Polaków, aby zachować spokój wokół tej tragedii. Bądźmy rozważni. Nie dajmy sobą manipulować. Musimy kierować się powściągliwością i rozwagą — przekazał szef rządu.

— Musimy być gotowi na wszelkie fake newsy. To broń, którą Moskwa posługuje się od wielu lat, a w ostatnich latach szczególnie. Słuchajmy komunikatów rządu oraz naszych sojuszników — zaapelował premier. — Musimy być razem. Razem jesteśmy bezpieczni i nie damy się zastraszyć — dodał.

Źródło: onet.pl