Wiadomości

Aleksander Kwaśniewski krytycznie o słowach Macrona. Nawiązał do francuskiej mentalności

Spore zamieszanie wywołał ostatnio swoimi słowami prezydent Francji Emmanuel Macron. Stwierdził on m.in., że Europa musi „uniezależnić się” od Stanów Zjednoczonych. Tę wypowiedź komentował w Polsat News, były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Przy okazji przytoczył historię z czasów, gdy sam był jeszcze prezydentem. — Francuzi są zafiksowani na punkcie „wielkości Francji” — mówił Kwaśniewski.

Stwierdzenie Macrona o uniezależnieniu się Europy od USA to nie wszystko. Francuski prezydent powiedział także ostatnio, że „bycie sojusznikiem USA, nie oznacza bycia wasalem”. Te słowa padły w momencie ogromnego zaangażowania Amerykanów w pomoc Ukrainie i odpieranie przez nią agresji Rosji.

Kwaśniewski: chce pokazać, że jest liderem

Były prezydent podkreślił, że Macron nie ma racji w swoich wypowiedziach, bo wojna pokazuje, że bez Ameryki nasze, europejskie bezpieczeństwo jest niezwykle kruche.

— Gdyby NATO nie miało takich pieniędzy z Ameryki, takiego zaplecza militarnego i logistycznego, też byłoby w kłopocie. Francuzi zawsze chcieli być „nieamerykańscy” i chcieli pokazywać, że oni są pępkiem świata. Ja to rozumiem w sensie mentalnym, ale w sensie politycznym, to jest po prostu chybiona idea — ocenił Aleksander Kwaśniewski.

Jak zauważył, słowa te padły, kiedy Macron ma kłopoty wewnętrzne. — Chce pokazać, że jest prawdziwym francuskim liderem — zaznaczył, był prezydent.

Przy okazji rozmowy o prezydencie Francji, Aleksander Kwaśniewski przytoczył historię sprzed lat, kiedy w ramach Trójkąta Weimarskiego, a więc międzynarodowego formatu współpracy Polski, Francji i Niemiec, spotykał się jako głowa państwa z przywódcami tych krajów.

— Skończyliśmy kiedyś spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Był kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder, prezydent Francji Jacques Chirac i ja. I nasze samoloty prezydenckie, stały na lotnisku wojskowym w Ramstein. I Chirac postanowił obejść nasz samolot dookoła. To był Tupolew, który potem rozbił się pod Smoleńskiem. Z jednej strony miał napis „Rzeczpospolita Polska” a drugiej „Republic of Poland”. Zapytał: „A czemu tu nie ma napisu po francusku?” — opowiedział Aleksander Kwaśniewski.

— Ale to, że mu się chciało obejść ten samolot, żeby tylko mi wytknąć, że nie ma tam nazwy po francusku, pokazuje, jak bardzo Francuzi są zafiksowani na punkcie „wielkości Francji — dodał.

— Sentyment przede wszystkim. Pycha troszeczkę. Ale też taki niedostatek realizmu — skomentował francuską mentalność prezydent Kwaśniewski.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

2 tygodnie temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

2 tygodnie temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

1 miesiąc temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

1 miesiąc temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

1 miesiąc temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

1 miesiąc temu