Afera e-mailowa. Wyciekło pismo do Kaczyńskiego

W serwisie Telegram we wtorek ukazał się kolejny dokument, który ma pochodzić z prywatnej skrzynki e-mail ministra Michała Dworczyka. Tym razem jest to notatka decyzyjna dotycząca „polityki państwa wobec polskiego przemysłu ochronnego”, adresowana do Jarosława Kaczyńskiego.

Ujawnienie pisma nastąpiło dzień po tym, jak Michał Dworczyk przekonywał na konferencji prasowej, że prywatnej skrzynki e-mail używał głównie do korespondencji partyjnej.

– Nikt nie chciałby, żeby z domeny rządowej prowadzić partyjną dyskusję. To byłoby niewłaściwe. W Polsce i na całym świecie tego rodzaju korespondencja (z użyciem prywatnej skrzynki e-mailowej – red.) jest prowadzona, to nie łamie żadnych przepisów – mówił Dworczyk.

Opublikowany właśnie na Telegramie dokument pokazuje, że Dworczyk wykorzystywał prywatne konto do także do korespondencji rządowej —to notatka służbowa skierowana do Kaczyńskiego jako wicepremiera. Z dokumentu wynika, że Kaczyński miał zaakceptować rekomendacje „działań związanych z wdrażaniem polityki państwa wobec polskiego przemysłu obronnego”.

Notatka powstała w grudniu 2020 r. i obejmuje plany na lata 2021-26. W punkcie dotyczącym Polskiej Grupy Zbrojeniowej rekomendowana jest m.in. „koncentracja działalności na rozwoju i produkcji uzbrojenia, zwiększenie samodzielności spółek produkcyjnych Grupy i racjonalizacja struktury zarządczej”.

Afera e-mailowa

Od początku czerwca w internecie pojawiły się zrzuty ekranu mające pochodzić z prywatnej skrzynki pocztowej Michała Dworczyka. 9 czerwca szef KPRM oświadczył na Twitterze, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę e-mail i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe.

Podkreślił jednocześnie, że „w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny”.

W kolejnych dniach na koncie w serwisie Telegram pojawiały się rzekome wiadomości z konta e-mail Michała Dworczyka. Wśród nich znalazły się prawdopodobnie poufne wiadomości dotyczące uzbrojenia polskiej armii zdradzające szczegóły negocjacji z innymi państwami w zakresie obronności, a także wewnętrzne konwersacje najbliższego otoczenia Mateusza Morawieckiego, w tym te z udziałem jego samego.

Źródło: onet.pl