2-miesięczna dziewczynka zostawiona w oknie życia w Koszalinie

Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej odnalazły małe dziecko. 2-miesięczna dziewczynka została porzucona w oknie życia w Koszalinie. Zakonnice otoczyły już malucha opieką i zawiadomiły wszystkie służby. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 14 czerwca.

Siostra Barbara Wilkowska, która jest kierowniczką Domu Samotnej Matki „Dar Życia” w Koszalinie, potwierdziła, że w poniedziałek 14 czerwca zakonnice znalazły dziecko. Kobieta w rozmowie z mediami oświadczyła, że 2-miesięczna dziewczynka jest bezpieczna.

Okno życia, do którego trafiają porzucone dzieci, znajduje się na parterze Domu Samotnej Matki „Dar Życia” w Koszalinie od 2009 roku. Wróciło ono do ponownego funkcjonowania jednak dopiero niedawno po remoncie, który trwał przez ponad rok. Właśnie tam znalazła się 2-miesięczna dziewczynka.

Zakonnice z Koszalina odnalazły dziecko w oknie życia

O znalezieniu dziecka w oknie życia opowiedziała siostra Barbara Wilkowska. Warto zauważyć, że często alarmy uruchamiane w takich miejscach ostatecznie okazują się fałszywe. Tym razem jednak na zakonnice czekała mała dziewczynka.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez siostrę Barbarę z Domu Samotnej Matki „Dar Życia”, porzucony maluch ma około 2 miesięcy. Zakonnica potwierdziła, że stan zdrowia dziecka jest stabilny. Dziewczynka jest zadbana i została w obiekcie.

Po znalezieniu dziecka siostry umieściły go w tzw. ciepłym gniazdku. Następnie zakonnice zawiadomiły pogotowie oraz wszystkie pozostałe służby. Na 2-miesięczną dziewczynkę jako pierwsza trafiła siostra Monika Knysz.

W rozmowie z mediami kobieta ujawniła, że choć dziecko zostało porzucone przez rodziców, to jednak siostra bardzo się cieszy, że pociecha trafiła właśnie do nich i mogła otrzymać niezbędną opiekę. Zakonnica jest zadowolona, że rodzice zaufali Domowi Samotnej Matki „Dar Życia” w Koszalinie.

Kolejne dziecko w koszalińskim oknie życia

Z relacji mediów wynika, że od momentu otwarcia okna życia na parterze Domu Samotnej Matki „Dar Życia” w Koszalinie porzucono tam troje dzieci. W styczniu 2016 roku znalazł się tam chłopiec. Dwa lata później siostry odnalazły kolejnego malucha.

W czerwcu 2018 roku zakonnice przyjęły porzuconą w oknie życia dziewczynkę. Dwoje dzieci trafiło już do adopcji. Choć miejsce otwarto w 2009 roku, niedawno było zamknięte ze względu na ponad roczny remont.

Zakonnice podkreślają, że okna życia są bardzo potrzebne, co potwierdza poniedziałkowe zdarzenie. To właśnie tam swoje dzieci mogą zostawiać matki, które nie chcą lub nie mogą opiekować się maluchami. Przy okazji zachowują anonimowość i mogą mieć pewność, że dzieci otrzymają odpowiednią opiekę.

Źródło: goniec.pl