19-letni Harry Dunn z Wielkiej Brytanii miał przed sobą całe życie. Życie, które skończyło się, gdy wjechał w niego samochód poruszający się złą stroną jezdni. Za śmierć chłopaka odpowiada najprawdopodobniej żona amerykańskiego dyplomaty, która uciekła do swojej ojczyzny, gdy tylko sprawa wyszła na jaw.
Był 27 sierpnia, środek dnia. Harry Dunn jechał na motocyklu koło RAF Croughton, lotniska wojskowego zarządzanego przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych, znajdującego się w centralnej Anglii, gdy doszło do tragicznego wypadku. W 19-letniego chłopaka wjechał samochód osobowy, poruszający się niewłaściwą stroną ulicy. Harry odniósł poważne obrażenia. Zmarł w szpitalu, niedługo po zderzeniu.
Choć nie podano nazwiska sprawczyni tragedii, wiadomo, że odpowiada za nią żona amerykańskiego dyplomaty stacjonującego w Anglii. Po wszystkim kobieta razem z rodziną wyjechała do Stanów Zjednoczonych, korzystając z immunitetu męża.
Bliscy Harry’ego Dunna obawiają się teraz, że kobieta nigdy nie zostanie ukarana, a oni nie doczekają się sprawiedliwości za śmierć 19-latka.
– Nie wiemy, jak mamy przeżyć tę żałobę. Nie mamy niczego, nie mamy sprawiedliwości. Nie mamy nawet tej pewności, że ona żałuje tego, co się stało – powiedziała Charlotte Charles, matka Harry’ego.
Rodzice chłopaka próbowali skontaktować się z Amerykanką przez amerykańską ambasadę, jednak ich prośby zbyto milczeniem.
– Jestem wściekły, że ktoś mógł zrobić coś takiego, a potem wsiąść do samolotu i odlecieć. Jak ona może ze sobą żyć? – zastanawia się ojciec Harry’ego, Tim.
Rodzinie pomaga brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Jego przedstawiciele skontaktowali się z ambasadą USA w Londynie z prośbą o interwencję.
– Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie ofiary zmarłej w tragicznym wypadku z dnia 27 sierpnia, w którym udział brała małżonka dyplomaty Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciele ambasady są w bliskim kontakcie ze stroną brytyjską w związku z tą sprawą. Ze względu na prywatność i bezpieczeństwo nie możemy potwierdzić tożsamości osoby zaangażowanej w wypadek. Możemy jednak potwierdzić, że osoba ta i jej rodzina opuściły już Wielką Brytanię – oświadczyli przedstawiciele amerykańskiej ambasady w Londynie.
Zrozpaczona matka Harry’ego Dunna postanowiła zwrócić się z prośbą o pomoc bezpośrednio do prezydenta USA Donalda Trumpa.
– Panie Prezydencie, proszę posłuchać. Nasza rodzina jest w ruinie, jesteśmy zdewastowani. Nie możemy przeżyć żałoby. Proszę, niech pan ją wsadzi z powrotem do samolotu – powiedziała Charlotte na antenie Sky News.
1
W 19-latka wjechała żona amerykańskiego dyplomaty
2
Rodzina chłopaka chce sprawiedliwości
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment