Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ujawnił dane mężczyzny, urodzonego w Ukrainie i walczącego przeciw własnemu krajowi w szeregach armii Putina. Człowiek ten odpowiedzialny jest m.in. za gehennę ludności cywilnej w ostrzeliwanym Mariupolu.
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy uzyskał dane „międzynarodowego przestępcy urodzonego w Ukrainie”, który brał udział w zabijaniu ludności cywilnej w Gruzji i Syrii – czytamy w komunikacie ukraińskich służb.
„Nadal wiernie służy reżimowi Putina, będąc bezpośrednio zaangażowanym w niszczenie swojej ojczyzny” – informuje ukraiński wywiad.
„Każdy Ukrainiec powinien znać jego imię!” – podkreślają służby.
Mężczyzna biorący udział w zbrodniczej wojnie przeciw własnej ojczyźnie to generał Siergiej Kobyłasz Iwanowicz – dowódca lotnictwa wojskowego dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej.
Według GUR, Iwanowicz odpowiedzialny jest za strategię lotniczą i zmasowane ostrzały rakietowe ukraińskich miast i obiektów infrastruktury – które doprowadziły do całkowitego wyniszczenia miast i zabiły wiele osób cywilnych, w tym dzieci.
Jak podaje ukraiński wywiad, „po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej, pod jego dowództwem” rosyjskie bombowce przeprowadziły tzw. naloty dywanowe na gęsto zaludnione tereny – w tym m.in. Mariupola.
GUR udostępnił pełną biografię Iwanowicza, jego numer paszportu, adres zameldowania i zakwaterowania oraz zdjęcia i dane jego rodziny.
Źródło: wp.pl
Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Leave a Comment