Wycieczka do parku rozrywki uratowała jej życie. Dzięki niej dowiedziała się, że ma raka

Wycieczka do parku rozrywki nie zapowiadała się na specjalnie emocjonującą. Owszem ciekawą, interesującą, ale nikt z pewnością nie spodziewał się, że do takiego obrotu wydarzeń. Dzięki temu miejscu kobieta wciąż żyje. Nie miałaby szans na zauważenie choroby, gdyby nie jedna, prosta rozrywka.

Rak to przerażająca diagnoza, niezależnie od tego, na jakim etapie go odkryjemy. Jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, o ile korzystniejsze jest odkrycie go we wczesnych stadiach. To może nawet uratować nam życie. Tak było w przypadku tej kobiety. Nie wyczuwała żadnych guzków, nie czuła bólu. Dopiero wycieczka do parku rozrywki uświadomiła jej, że coś jest nie tak.

Wycieczka do muzeum iluzji ocaliła jej życie

Bal odwiedziła park rozrywki podczas rodzinnego wyjazdu do Edynburga. Kobieta nigdy nie przypuszczałaby, że może ta wycieczka zmieni jej życie. A wszystko za sprawą jednej z atrakcji. Kamera termowizyjna okazała się jej zbawieniem.

Coś w tym zdjęciu ją zaniepokoiło.

Kiedy po powrocie z wyjazdu Bal zaczęła oglądać zdjęcia, które podczas niego zrobiła, dostrzegła coś, co bardzo ją zaniepokoiło. Jako jedyna na zdjęciu miała ciepły punkt na lewej piersi. Kobieta postanowiła, że lepiej nie kusić losu i udała się do lekarza. Na całe szczęście.

Szczęśliwy powrót do zdrowia

Okazało się, że przeczucie Bal było słuszne. Okazało się, że kobieta cierpi na nowotwór piersi, jeszcze w niezbyt zaawansowanym stadium. To szybko rosnące i mnożące się komórki nowotworowe odpowiedzialne były za plamę ciepła, która ją zaniepokoiła.

Na całe szczęście, po przejściu dwóch operacji, Bal powraca do zdrowia. Dzięki temu, jak szybko wykryty został rak, kobieta nie będzie musiała nawet poddawać się radioterapii ani chemioterapii. Chociaż wie, że nie taki był cel kamery termowizyjnej, jest wdzięczna edynburskiemu muzeum iluzji, że mieli ja na swoim wyposażeniu. Dzięki temu zwykła wycieczka ocaliła jej życie.

Źródło: lelum.pl