Świat

Wybuch w Przewodowie. Zełenski: Nie mam wątpliwości, że to nie był nasz pocisk

– Nie mam wątpliwości, że to nie był nasz pocisk – powiedział w środę Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Interfax. Chodzi o rakiety, które we wtorek spadły w miejscowości Przewodów, powodując śmierć dwóch osób.

Wołodymyr Zełenski w środę w rozmowie z agencją Interfax powiedział, że jest przekonany, iż pocisk, który we wtorek spadł w miejscowości Przewodów w województwie lubelskim, nie należy do ukraińskiej armii. – Nie mam wątpliwości, że to nie był nasz pocisk – zapewnił.

Zełenski o wybuchu w Przewodowie. „Czy mamy prawo być w grupie śledczej? Oczywiście”

Zełenski przekazał, że otrzymał raporty od dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy i Sił Powietrznych i „nie można im nie ufać”. Prezydent Ukrainy dodał też, że Kijów powinien mieć dostęp do miejsca, w którym doszło do wybuchu.

– Czy możemy nie mówić o ostatecznych wnioskach? Czy mamy prawo być w grupie śledczej? Oczywiście – mówił. – Sądzę, że był to pocisk rosyjski, opierając się na wiarygodności doniesień wojskowych – podkreślił prezydent Ukrainy.

Wybuch w Przewodowie. Zginęło dwóch mężczyzn

We wtorek 15 listopada ok. godz. 15.40 w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim (kilka kilometrów od granicy z Ukrainą) doszło do wybuchu. Z dotychczas przedstawionych informacji polskich władz wynika, że była to rakieta najprawdopodobniej produkcji rosyjskiej (a w zasadzie radzieckiej). W wyniku eksplozji zginęło dwóch mężczyzn w wieku 60 i 62 lat.

– Wiele wskazuje, że był to pocisk wystrzelony przez stronę ukraińską w czasie potężnego ostrzału rakietowego przeprowadzonego przez Rosję – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas specjalnego posiedzenia Sejmu. Taką informację wcześniej miał też podać swoim sojusznikom prezydent USA Joe Biden. Według niego pocisk miał zostać wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą i nie trafić w cel. Tę samą teorię przedstawił szef NATO Jens Stoltenberg.

Ukraina konsekwentnie zaprzecza, by to jej rakieta miała uderzyć w Przewodów. Sekretarz Rady

Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy napisał w mediach społecznościowych, że kwestia incydentu powinna zostać zbadana we wspólnym śledztwie. Szef ukraińskiego MSZ wypowiedział się w podobnym tonie. „Rosja lansuje teraz teorię spiskową, która mówi, że pocisk ukraińskiej obrony powietrznej miał spaść na terytorium Polski. Nie jest to prawda. Nie powinniśmy ulegać rosyjskiej propagandzie ani powielać jej przekazów” – ocenił.

We wtorek przez wiele godzin trwał najbardziej zmasowany rosyjski ostrzał Ukrainy od początku wojny. Zniszczono głównie infrastrukturę krytyczną, nie zabrakło też ofiar cywilnych.

Źródło: gazeta.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Przedwyborcza debata prezydencka w Republice. Kto się pojawi i jakie będą zasady?

W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…

5 dni temu

Atak na Sumy. Trump mówi o pomyłce, eksperci widzą strategię Kremla

Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…

5 dni temu

Dziennikarz TVN24 zatrzymany przez CBA. Trafił do aresztu na trzy miesiące

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…

5 dni temu

Horoskop na dziś — 10 kwietnia 2025. Sprawdź, co gwiazdy mają Ci do powiedzenia

Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…

1 tydzień temu

Real Madryt padł! Pogrom w Lidze Mistrzów – cały świat zachwycony!

To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…

2 tygodnie temu

Śmierć, która poruszyła serca. Apel o empatię po tragedii 14-latki

Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…

2 tygodnie temu