“Widzą zmarłych, a później sami umierają”. To nowa choroba, która atakuje mózg

Tajemnicza choroba atakuje mózg. Na ten moment mówi się o kilkudziesięciu przypadkach schorzenia, które atakuje mózg. Jak do tej pory lekarze i naukowcy nie wiedzą co to za choroba.

Po tym jak australijska dziennikarka Sharri Markson udowodniła, że koronawirus wyciekł z laboratorium w Wuhan już we wrześniu 2019 roku, to nie powinien być żadnym zaskoczeniem fakt, że takie sytuacje niestety dla nas, będą się powtarzać.

Bardzo niepokojące doniesienia z Kanady wskazują na to, że już wkrótce możemy stanąć w obliczu nowego zagrożenia. W Nowym Bruszwiku pojawiła się nowa, tajemnicza choroba, która atakuje mózg.

Kanadyjscy medycy przez dłuższy czas unikali informowania świata o niebezpiecznym zespole chorobowym. Jednakże nie mogli unikać tematu bez końca. W końcu pojawiły się doniesienia o nowej, tajemniczej chorobie, która atakuje nasz mózg. To może być naprawdę problematyczne schorzenie dla nas wszystkich.

Główne objawy tej nowej choroby to: utrata pamięci, atrofia mięśni oraz halucynacje. Najdziwniejsze jest jednak to, że wielu pacjentów twierdziło, że widzi zmarłych. W miarę postępowania choroby u zarażonych obserwowano narastający lęk, zawroty głowy, ból i problemy z poruszaniem się. Zmarło aż 6 osób z 48. To naprawdę spora liczba. Zmarli mieli pomiędzy 18 a 85 lat. Jeżeli ta choroba miałaby się rozprzestrzenić na cały świat, to możemy mieć poważny problem.

Lekarze usiłują ustalić jakie jest podłoże choroby oraz skąd pochodzi. Kanadyjska Agencja Zdrowia Publicznego (PHAC) twierdzi, że pierwsze przypadki zarejestrowano pod koniec ubiegłego roku. Obywatele i przedstawiciele różnych ugrupowań, domagają się informacji na temat choroby.

– “Rodziny z Nowego Brunszwiku zasługują na odpowiedzi, (…) dlaczego ich bliscy zmarli i dlaczego pacjenci chorują na bolesną i wyniszczającą chorobę neurologiczną.” – napisano w liście otwartym.

Źródło: twojenowinki.pl