Świat

Weterynarz w schronisku podał szczeniakowi zastrzyk śmierci. To co stało się z psem zszokowało go

W schroniskach na całym świecie znajduje się masa zwierząt, które czekają na kochające domy. Niestety nie od dziś wiadomo, że gdy placówki są przepełnione, pracownicy usypiają te futrzaki, które mają najmniejsze szanse na znalezienie nowych rodzin.

To przykre, ale ta praktyka wykonywana jest na całym świecie. Właśnie tak było w przypadku 8-miesięcznego Rudolpha. Pracownicy schroniska zdecydowali o jego uśpieniu, ale wkrótce okazało się, że Bóg miał dla niego zupełnie inne plany.

Czworonóg to mieszanka labradora oraz pit bulla. Gdy Rudolph trafił do schroniska, znajdowało się w nim zbyt dużo zwierząt, a wolontariusze nie byli w stanie zapewnić im opieki. Właśnie wtedy zadecydowano o eutanazji Rudolpha.

Lekarz wstrzyknął psu pierwszy zastrzyk, a później drugi. To miał być rutynowy zabieg eutanazji. Po wszystkim lekarz na chwilę wyszedł, ale gdy wrócił do gabinetu, doznał szoku życia.

Gdy weterynarz wrócił do gabinetu, nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Mimo wykonania eutanazji, Rudolph żył.
„Po prostu nie mogłem w to uwierzyć. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się coś takiego. Zastrzyk w ogóle na niego nie zadziałał. To wyglądało tak, jakby we wszystko wkroczył Bóg. Tak miało być, a ja wiedziałem, że nie podam temu pieskowi zastrzyku ponownie.” – przyznał weterynarz.

Weterynarz odmówił ponownej eutanazji i skontaktował się z organizacją Kings Harvest Pet Rescue. Wolontariusze przyjęli pieska do siebie i obiecali, że zrobią wszystko, aby znaleźć Rudolphowi szczęśliwy dom.

„Dzięki Bogu, że weterynarz go do nas przywiózł. Teraz piesek w końcu był bezpieczny i miał szansę na znalezienie kochającej rodziny.” – mówią wolontariusze.

Wolontariusze umieścili zdjęcia Rudolpha na Facebooku oraz opisali jego niezwykłą historię. Ten pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę. W przeciągu krótkiego czasu znalazła się masa osób, które chciały adoptować psiaka. Wśród wszystkich aplikacji wybrano jedną – nowym opiekunem psiaka stał się Jacob Hommer.

„Gdy zobaczyłem Rudolpha, od razu wiedziałem, że on musi być członkiem mojej rodziny. Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia. On wiele przeszedł, ale teraz w końcu jest szczęśliwy i bezpieczny. Zrobię wszystko, aby czuł się w moim domu jak najlepiej. To cudowny pies.” – powiedział nowy opiekun psa.

Źródło: funzoo.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Kwaśniewski wspomina pierwsze spotkanie z Jolantą. „Jej fantastyczne…”

O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…

2 dni temu

Watykan w szoku. Trudno uwierzyć, jak wyglądały ostatnie chwile Papieża Franciszka

Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…

2 dni temu

Nadciągają burze, silne opady i grad. IMGW wydał ostrzeżenia

Mieszkańcy dwóch województw mogą w poniedziałek spodziewać się burz. Ostrzeżenia przed nimi wydało bowiem IMGW.…

2 dni temu

Papież Franciszek nie żyje – żegna go cały świat

W wieku 88 lat zmarł papież Franciszek, który od 2013 roku przewodził Kościołowi katolickiemu. Jorge…

2 dni temu

Papież spotkał się z wiceprezydentem USA. Krótkie, ale symboliczne spotkanie w Watykanie

W Niedzielę Zmartwychwstania, 20 kwietnia 2025 roku, papież Franciszek odbył prywatne spotkanie z wiceprezydentem Stanów…

3 dni temu

Duda: „Tegoroczna Wielkanoc jest szczególna”. Wcześniej do Polaków zwrócił się Tusk

Para prezydencka złożyła życzenia z okazji świąt wielkanocnych. Agata Duda zwróciła uwagę na to, że…

3 dni temu