W szpitalu nagle zabrakło prądu. Nie żyje dwóch pacjentów podłączonych do respiratorów, tragiczne informacje z zagranicy

Szpital miał awarię prądu, nie żyje dwóch pacjentów, którzy przebywali na oddziale intensywnej terapii i byli podłączeni do respiratorów. Szokujące informacje z państwa sąsiedzkiego obiegły media, służby wszczęły już śledztwo w tej sprawie.

Szpital pomimo awarii prądu nie uruchomił zapasowych generatorów. W wyniku braku zasilania, w placówce zmarło dwóch pacjentów, którzy wcześniej zostali podłączeni do respiratorów. Szokującą sprawą już zajęła się lokalna policja.

Szpital miał awarię, nie żyje dwóch pacjentów placówki

Do tragicznych wydarzeń doszło w szpitalu w Żółkwi w zachodniej Ukrainie, znajdującym się w obwodzie lwowskim, ok. 35 km od granicy z Polską. W placówce medycznej doszło do poważnej awarii, wskutek której w budynku przez 80 minut nie było prądu.

– Dwóch pacjentów podłączonych pod respiratory w jednym ze szpitali w obwodzie lwowskim na Ukrainie zmarło przez brak prądu – przekazał w niedzielę policja.

Awaria miała miejsce w piątek 27 listopada br. Jak ustaliła lokalna policja, w czasie awarii prądu zmarło dwóch pacjentów placówki, którzy byli podłączeni pod respiratory pomagające im w oddychaniu.

Zmarli pacjenci to dwoje okolicznych mieszkańców w wieku 61 i 66 lat, którzy przebywali oni na oddziale intensywnej terapii. Jako wstępną przyczynę zgonu wskazano niewydolność oddechową.

Policja sprawdza, dlaczego szpital nie użył dodatkowego generatora prądu

Nie sprecyzowano jednak, czy pacjenci korzystali z pomocy respiratorów z powodu walki z zakażeniem koronawirusem czy z powodu innych dolegliwości.

Pomimo awarii w żółkiewskiej placówce nie włączono zapasowego generatora prądu dostępnego w budynku. W sprawie zostało już wszczęte postępowanie karne.

Według doniesień lokalnej policji, w szpitalu są dwa generatory prądu na wypadek awarii elektryczności, jednak nie zostały one wykorzystane w tej sytuacji. Obecnie trwa ustalanie szczegółów zdarzenia.

Minionej doby na Ukrainie przeprowadzono ok. 49 tys. testów na obecność koronawirusa, a zakażenie potwierdzono m.in. u 599 dzieci i 408 pracowników służby zdrowia. Najwięcej zakażeń potwierdzono w Kijowie.

– Na Ukrainie w sobotę wykryto 12 978 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, 120 zakażonych zmarło, 4243 pacjentów wyzdrowiało, a 1561 osób hospitalizowano – przekazał w niedzielę minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow.

Do tej pory łącznie na Ukrainie potwierdzono zakażenie koronawirusem u 722 679 osób, a od początku epidemii zmarło 12 213 pacjentów z COVID-19. 339 378 osób uznano za ozdrowieńców.

Źródło: pikio.pl