Świat

Uprowadzili i uwięzili 17-latkę na 44 dni. Dziewczyna błagała ich, by ją już zabili

Historia Junko Furuty należy do tych, które sprawiają, że na naszym ciele pojawiają się dreszcze, a w głowie rodzą się myśli, jak to możliwe, że ludzie zdolni są do takich czynów? Okrucieństwo, jakiego dopuścili się czterej nastolatkowie, dosłownie woła o pomstę do nieba…

Początek koszmaru

Wszystko zaczęło się 25 października 1988 roku w Tokio. To właśnie w tym mieście czterech chłopców (najstarszy z nich miał zaledwie 18 lat) uprowadziło 17-letnią wówczas Junko Furutę.

Tuż po tym, jak cała piątka dotarła do domu najstarszego z całej grupki, napastnicy zmusili dziewczynę, aby zadzwoniła do swoich rodziców. Miała poinformować ich, że uciekła z domu i nie ma zamiaru do nich wracać. Na koniec rozmowy dodała, że przebywa u koleżanki i jest bezpieczna więc nie muszą się o nią martwić. Chłopcy zaczęli robić z 17-latką przerażające rzeczy. Spełniali swoje sadystyczne fantazje.

Dorośli zdawali sobie sprawę z tego, co się dzieje

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że rodzice najstarszego chłopaka również przebywali w tym czasie w domu i doskonale wiedzieli, co się dzieje. Nastolatka błagała ich, aby jej pomogli. Prosiła, żeby ją wypuścili. Na próżno. Dorośli nie zadzwonili na policję i nie uwolnili Junko. Nie brali bezpośrednio udziału w sadystycznych „zabawach” chłopców.

Przerażające tortury

Opis tortur, jakie przeszła 17-latka, zdaje się pochodzić z jakiegoś ohydnego horroru dla dorosłych lub z najgorszego koszmaru.

Bezbronna dziewczyna była wielokrotnie gwałcona i bita. Później nastolatkowie robili jeszcze straszniejsze rzeczy… Zrzucali jej hantle na brzuch, wsadzali do pochwy przeróżne przedmioty (np. gorące żarówki), przycinali jej sutki obcęgami, wylewali na twarz gorący wosk i przypalali ciało zapalniczką oraz papierosami, a wsadzone do odbytu fajerwerki odpalali.

W wyniku ich sadystycznych praktyk dziewczyna straciła wzrok. Nastolatkowie wypalili jej gałki oczne zapalniczką. Wpadli też na pomysł, aby przywiązać do jej palców nitki. Chcieli odciąć przepływ krwi i uniemożliwić jej obronę.

Mijały dni, a jej koszmar wciąż trwał

Koszmar 17-latki trwał aż 44 doby. Przez tyle czasu nikt, dosłownie nikt, się nad nią nie zlitował. Według ustaleń została w ciągu tego czasu zgwałcona ponad 400 razy. Po wszystkim zboczeńcy i zwyrodnialcy próbowali tłumaczyć, że sądzili, iż dziewczyna wszystko symuluje.

Wiadomo jednak, że Junko niejednokrotnie błagała, aby jej oprawcy zlitowali się nad nią. Wszystkiemu z boku przyglądali się rodzice, ale pozostawali bez reakcji. Po czasie zrozpaczona 17-latka zaczęła prosić nastolatków, aby skończyli jej katusze zabijając ją, skoro nie mają zamiaru jej wypuścić. Nie mieli zamiaru. Nie chcieli przerywać „zabawy”.

Koniec koszmaru, upragniona śmierć

Nadszedł 4 stycznia 1989 roku. Chłopcy zebrali się w miejscu zbrodni i grali mahjonga. W pewnej chwili wpadli na kolejny przerażający pomysł. Oblali nogi, twarz i brzuch Junko benzyną, a następnie podpalili. Nastolatka po wszystkim konała jeszcze przez kilka godzin. Później przyszło jej ukojenie – śmierć. Początkowo nastolatkowie myśleli, że ich ofiara udaje. W końcu jeden z nich wpadł na pomysł, aby sprawdzić jej puls. Wtedy wszystko stało się jasne – 17-latka nie udawała. Jej serce przestało bić.

Proces, kara i zwolnienie

Następnego dnia chłopcy włożyli ciało dziewczyny do beczki i zabetonowali ją, zostawiając w odludnym miejscu. Wkrótce sprawcy zostali ujęci. W wyniku procesu sądowego każdy z nich został skazany na 17 lat pozbawienia wolności. Niestety, nie odsiedzieli w więzieniu nawet połowy wyroku… Już po upływie 6 lat wypuszczono ich na wolność za dobre sprawowanie.

Kiedy mama porwanej i brutalnie zamordowanej Junko dowiedziała się, co przeszła jej córka, musiała zostać poddana leczeniu psychiatrycznemu. Jej cały świat się zawalił i nie potrafiła już normalnie funkcjonować.

Ujawnienie danych bestii

Po tym jak cała wstrząsająca zbrodnia ujrzała światło dzienne, rodzina zabójców musiała zmienić nazwiska i wyjechać z kraju. Jeden z japońskich tygodników, Shukan Bushun ujawnił dane zwyrodnialców. Opatrzone były dopiskiem: „prawa człowieka nie obejmują bestii”.

Sprawcami tej przerażającej zbrodni, która już na zawsze zapisze się w pamięci wielu osób byli:

Hiroshi Miyano (zmienił dane na Hiroshi Yokoyama)
Jo Ogura (zmienił dane na Jo Kamisaku)
Shinji Minato
Yasushi Watanabe
Koichi Ihara

Aż trudno uwierzyć, że nastoletni chłopcy byli zdolni do tak ohydnych czynów…

Źródło: popularne.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

3 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

3 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

3 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

3 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

3 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

3 dni temu