Świat

Ukraina. Rosjanie ostrzelali obiekt przy granicy z Polską. To kolejny atak w ciągu dwóch dni

Obiekt infrastruktury wojskowej w rejonie jaworowskim, przy na granicy z Polską, został ponownie ostrzelany – poinformował Maksym Kozicki, szef obwodu lwowskiego. We Lwowie słychać było kilka wybuchów.

W nocy mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował, że w mieście słychać wybuchy. „Zostańcie w schronach, proszę!” – apelował do mieszkańców.

„Mój asystent, który mieszka we Lwowie, napisał w środku nocy na czacie zespołu: 'O rany! Właśnie usłyszałem potężną eksplozję’. Potem za kilka minut napisał o kolejnej eksplozji. A potem jeszcze kilka” – napisała w mediach społecznościowych Inna Sovsun, ukraińska parlamentarzystka. Jak dodała, „teraz nigdzie w Ukrainie nie jest bezpiecznie!”. Jeden ze świadków zdarzenia powiedział agencji Reutera o „serii wybuchów”.

Atak niedaleko polskiej granicy

Później Sadowy przekazał, że nie ma potwierdzonych informacji, że rakiety spadły na Lwów. „Podziękujmy za to tym, którzy chronią nasze niebo! Dbajcie o siebie i nie ignorujcie alarmów powietrznych!” – napisał w mediach społecznościowych.

Maksym Kozicki, szef administracji obwodu lwowskiego, podkreślił, że „według wstępnych informacji system obrony powietrznej zadziałał”. Jednocześnie przekazał, że ponownie został ostrzelany obiekt wojskowy w rejonie jaworowskim, niedaleko granicy z Polską. Obiekt ten znajduje się około 15 km od granicy. Reporterzy CNN, którzy są na miejscu, poinformowali, że słyszeli serię eksplozji po tym, jak w mieście zabrzmiały syreny alarmowe. Informowali również o działaniu obrony przeciwlotniczej na północny zachód od miasta – w kierunku kompleksu wojskowego w Jaworowie.

Kolejny atak przy granicy z Polską w ciągu dwóch dni

To kolejny atak Rosjan, który miał miejsce tak blisko granicy polskiej, Unii Europejskiej i NATO. Dwa dni temu władze rejonu przekazały, że siły rosyjskie zaatakowały infrastrukturę wojskową w Jaworowie, około 25 km od polsko-ukraińskiej granicy. Obiekt, który był celem ataku, został zniszczony – podał Maksym Kozicki.

Do ataków w zachodniej części Ukrainy doszło po tym, jak w piątek Duma Państwowa przedstawiła swój absurdalny pomysł „denazyfikacji Polski”. – Słowa polskich władz o Rosji jako „raku zagrażającemu Europie” i odszkodowaniach dla Ukrainy skłaniają Federację Rosyjską do umieszczenia jej na pierwszym miejscu po Ukrainie w kolejce do denazyfikacji – powiedział, jak podała agencja RIA Novosti, deputowany Oleg Morozow. Pod tym niedorzecznym pretekstem „denazyfikacji” Rosja pod koniec lutego zaatakowała Ukrainę

Źródło: gazeta.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Niebezpieczne trzęsienie ziemi w Turcji. Zginęła 14-latka

We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…

4 tygodnie temu

Wypadek podczas drag race w Krośnie – helikoptery, karetki, dramat na lotnisku

Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…

1 miesiąc temu

IMGW bije na alarm. Noc z soboty na niedzielę może zaskoczyć

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…

1 miesiąc temu

Oto dokładna data końca świata. Czy mamy powody do obaw?

Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…

2 miesiące temu

Kwaśniewski wspomina pierwsze spotkanie z Jolantą. „Jej fantastyczne…”

O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…

2 miesiące temu

Watykan w szoku. Trudno uwierzyć, jak wyglądały ostatnie chwile Papieża Franciszka

Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…

2 miesiące temu