Świat

Trzyma synka w klatce. Powód może zaskoczyć

Filmik opublikowany na chińskiej platformie Weibo wzbudza wiele kontrowersji. Na nagraniu widzimy małe dziecko zamknięte w wózku, który służy do sprzedaży jedzenia. Mama chłopca tłumaczy, że musi zabierać synka do pracy, ponieważ nie ma możliwości, by w tym czasie zapewnić mu odpowiednią opiekę.

Zamyka syna w klatce

Gdy urlop macierzyński powolnym krokiem zaczyna zbliżać się do końca, a na horyzoncie pojawia się powrót do pracy, mamy zazwyczaj wpadają w panikę. Wiedzą, że już niedługo będą musiały zostawić swoją pociechę pod opieką osób trzecich i wrócić do zawodowych obowiązków. Jednak niektóre kobiety nie mogą sobie pozwolić na wysłanie dziecka do przedszkola, czy zatrudnienie opiekunki i wtedy, czasami, zabierają malucha ze sobą do pracy.

Na chińskiej platformie Weibo, podobnej do Twittera, opublikowano nagranie przedstawiające młodego chłopca zamkniętego w wózku, który służy do przechowywania i sprzedaży jedzenia.

Na filmiku widzimy, jak maluch siedzi w wyłożonym kocykiem wózku. Gdy zauważa, że jest filmowany, próbuje przełożyć swoje malutkie rączki przez kraty, które uniemożliwiają mu wyjście.

Mama chłopca przekonuje, że zabiera synka do pracy, gdyż nie ma środków, by zapewnić mu opiekę.

– Moja rodzina jest bardzo biedna. Nie stać nas na zatrudnienie opiekunki. Gdy pracuję, muszę wiedzieć, że mój synek jest bezpieczny, dlatego zamykam go w tym wózku. Wtedy mam go cały czas na oku – tłumaczy kobieta w rozmowie z Wanxiang News.

„Wiem, że moje dziecko bardzo cierpi”

Młoda mama pracuje osiem godzin dziennie, często w skrajnym upale.

– Muszę jakoś zarabiać na życie. Czasami nie stać mnie nawet na kupno mleka w proszku – mówi.

Dziennikarz, który przeprowadzał wywiad z kobietą, zapytał, dlaczego ojciec dziecka nie zajmuje się synkiem, w czasie gdy ona jest w pracy.

– On nie interesuje się synem. Woli grać na komputerze, niż spędzać czas z rodziną – wyjaśnia mama chłopca.

Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że trzymanie dziecka w zamknięciu, przez tyle godzin, nie wpływa dobrze na malucha.

– Staram się go wypuszczać, gdy w pobliżu nie ma klientów. Wiem, że moje dziecko bardzo cierpi, ale nie mogę nic zrobić – podsumowuje.

Źródło: parenting.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

2 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

2 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

2 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

2 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

2 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu