W mieście Marsh Harbour na Bahamach huragan Dorian zniszczył aż 90% domów. Ratownicy wciąż szukają zakopanych ofiar wśród gruzów, używając do poszukiwań również dronów. Niedawno, dzięki technologii nastąpił mały cud!
Ratownicy z Big Dog Ranch Rescue, którzy jeszcze do tej pory przeszukują gruzowisko po przejściu huraganu, coraz mniej wierzą w szansę odnalezienia kolejnych żywych stworzeń. Czasem jednak zdarza się cud.
Pies przeżył ponad 3 tygodnie o deszczowej wodzie
Mała brązowa suczka została namierzona przy użyciu dronu. Przygnieciona klimatyzatorem, materiałami budowlanymi i szkłem, nie mogła się ruszyć. Zawalony budynek niemalże ją zmiażdżył.
Przez prawie miesiąc pies był pozbawiony jedzenia. Udało mu się przeżyć jedynie dzięki wodzie deszczowej. Straszliwie wychudł, nie może na razie poruszać łapkami, ale swoich ratowników przywitał machając ogonem.
To prawdziwy cud!
Właścicieli psa na razie nie odnaleziono, dlatego sunia dostała nowe imię. Miracle, czyli Cud. To zdecydowanie odpowiednie imię dla tej małej szczęściary. Obecnie przechodzi leczenie i rehabilitację. Ma robaczycę serca i będzie wymagać pracy rehabilitanta, by móc znów stanąć na własnych łapkach, ale żyje i jest szczęśliwa. Jak tylko jej stan się poprawi, będzie gotowa do adopcji. Organizacja stara się też odszukać jej poprzednich właścicieli, aby powiadomić ich o cudem odnalezionym psie.
Źródło: wamiz.pl
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Mieszkańcy dwóch województw mogą w poniedziałek spodziewać się burz. Ostrzeżenia przed nimi wydało bowiem IMGW.…
W wieku 88 lat zmarł papież Franciszek, który od 2013 roku przewodził Kościołowi katolickiemu. Jorge…
W Niedzielę Zmartwychwstania, 20 kwietnia 2025 roku, papież Franciszek odbył prywatne spotkanie z wiceprezydentem Stanów…
Para prezydencka złożyła życzenia z okazji świąt wielkanocnych. Agata Duda zwróciła uwagę na to, że…
Leave a Comment