Tajemniczy mężczyzna porwał dziecko, gdy babcia chłopca rozpakowywała zakupy

Mężczyzna wszedł do domu w Kalifornii i porwał 3-miesięczne dziecko z sypialni na piętrze. Maluchem opiekowała się babcia, która w tym czasie wyciągała torby z zakupami z samochodu przed domem. Na szczęście policjanci odnaleźli chłopca.

Mężczyzna porwał dziecko, gdy babcia rozpakowywała zakupy

Z informacji przekazywanych przez funkcjonariuszy wynika, że w poniedziałek 25 kwietnia, około godziny 13, nieznany mężczyzna wszedł do jednego z domów w Kalifornii i porwał trzymiesięcznego Brandona Cuellara.

Policja opublikowała nagranie z monitoringu, na którym widać, jak podejrzany chodzi z czarnym nosidełkiem, przykrytym białym kocem.

Babcia malucha opiekowała się chłopcem, gdy jego mama była w pracy. Ojciec dziecka przebywa w zakładzie karnym.

Kobieta wraz z wnukiem pojechali na zakupy. Gdy wrócili, babcia zaniosła chłopca do sypialni na piętrze, a sama poszła na podjazd przed domem, aby wypakować torby z zakupami z samochodu.

Zostawiła Brandona tylko na kilka minut.

– W tak krótkim czasie ktoś wszedł do mieszkania i wyszedł z dzieckiem – mówił sierżant policji Christian Camarillo.

W opublikowanym tweecie funkcjonariusze potwierdzili, że „rodzina nie rozpoznała podejrzanego”.

Poszukiwania tajemniczego mężczyzny

Policjanci potwierdzili, że babcia chłopca nie widziała nikogo, kto wchodził do mieszkania lub wychodził z małym Brandonem. Funkcjonariusze przez całą noc przesłuchiwali sąsiadów i potencjalnych świadków zdarzenia.

Podejrzany został opisany jako wysoki mężczyzna ubrany w czarne spodnie, granatową koszulę, szarą czapkę bejsbolową, szare buty z białym wykończeniem. Na twarzy miał maskę.

– Jeśli masz to dziecko, proszę, oddaj je matce. Z konsekwencjami poradzimy sobie później – apelował Camarillo.

Policjanci odnaleźli porwanego chłopca

26 kwietnia policjanci poinformowali, że trzymiesięczny Brandon Cuellar został odnaleziony.

„Trzy osoby trafiły do aresztu. Będziemy na bieżąco przekazywali informacje w tej sprawie” – ogłosili funkcjonariusze.

Śledczy potwierdzili, że chłopiec został znaleziony żywy, ale na wszelki wypadek trafił do szpitala na obserwację.

Jednocześnie funkcjonariusze podziękowali wszystkim zaangażowanym w sprawę. To także dzięki nim udało się tak szybko odnaleźć chłopca.

Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło: parenting.pl