Tajemnicza śmierć księżniczki Kasi. Przed śmiercią stoczyła heroiczną walkę o córki…

Życie Kasi Gallanio, byłej księżniczki Kataru o polskich korzeniach, początkowo przypominało bajkę. Piękna 45-latka była trzecią żoną miliardera Abdelaziza bin Khalifa Al Thaniego (73 l.), wuja obecnego emira Kataru. Idylla zmieniła się w koszmar, gdy księżniczka zaczęła podejrzewać męża o molestowanie seksualne jednej z ich córek. Kobieta przez 15 lat toczyła zaciekłą batalię z księciem o opiekę nad dziewczynkami. W niedzielę 29 maja została znaleziona martwa.

Piękna 45-latka o polsko-amerykańskich korzeniach została znaleziona martwa w niedzielę 29 maja w swoim domu w Marbelli w Hiszpanii. Hiszpańska policja weszła do domu 45-latki na prośbę jednej z jej córek, która przez cztery dni bezskutecznie próbowała skontaktować się z matką. Na ciele kobiety nie znaleziono śladów przemocy. Według wstępnych ustaleń śledczych przyczyną śmierci byłej księżniczki mogło być przedawkowanie narkotyków – podał francuski „Le Parisien”. Hiszpańska policja wszczęła śledztwo w sprawie.

Kim była księżniczka Kasia?

Kasia Gallanio, Amerykanka o polskich korzeniach dorastała w Los Angeles. Gdy miała 19 lat poznała miliardera Abdelaziza bin Khalifa Al Thaniego (73 l.). Abdelaziz jest pierwszym synem Khalifa bin Hamada Al Thaniego, ósmego emira Kataru. Mimo że nie sprawował przywództwa w państwie, to zajmował bardzo ważne stanowiska w rządzie – przez prawie dwadzieścia lat był ministrem ds. ropy naftowej i ministrem finansów (1975-1992). Po odejściu z urzędu udał się na „wygnanie” do Francji i od tamtej pory mieszka tam, prowadząc pełne luksusów życie. Jego imponujący pałac o powierzchni 5000 metrów kwadratowych znajduje się przy ekskluzywnej Avenue Montaigne, w 8. dzielnicy Paryża.

To właśnie w stolicy Francji Abdelaziz poznał Kasię Gallanio. Dziewczyna była wówczas studentką Uniwersytetu Kalifornijskiego i udała się w wakacyjną podróż do Paryża. Książę zupełnie stracił głowę dla pięknej 19-latki. W 2004 roku para wzięła ślub. Wcześniej młoda kobieta musiała przejść na islam, aby zostać trzecią z żon księcia. Wkrótce na świat przyszły trzy córki pary: bliźniaczki Sheikha Malak (17 l.) i Sheika Yasmin (17 l.) oraz Sheikha Reem (15 l.).

Księżniczka Kasia przez wiele lat toczyła heroiczną walkę o córki

Idylla zmieniła się w horror, gdy Kasia zaczęła podejrzewać, że jej mąż molestuje seksualnie jedną z bliźniaczek. W 2012 roku między małżonkami rozpoczęła się zaciekła batalia prawna o opiekę nad nieletnimi dziewczynkami. 74-letni Katarczyk konsekwentnie zaprzeczał wszystkim oskarżeniom, a jako były minister cieszył się immunitetem dyplomatycznym. Zgodnie z wyrokiem sądu Kasi Gallanio odmówiono opieki nad dziećmi, które wkrótce zamieszkały z ojcem w jego luksusowej posiadłości w Paryżu.

Byli małżonkowie toczyli sądową walkę o opiekę nad swoimi dziećmi przez 15 lat. Abdelaziz oskarżył byłą żonę o to, że jest alkoholiczką i ma problemy ze zdrowiem psychicznym.

Najbardziej wstrząsającą rzeczą w całej historii jest wyznanie jednej z bliźniaczek, że ojciec „traktował ją jak swoją żonę”. Dziewczyna powiedziała władzom, że dotykał ją „po piersiach i pośladkach”. Po wybuchu skandalu dwie najstarsze córki uciekły od ojca i udały się do ​​domu swojej matki w Hiszpanii, gdzie mieszkała po rozstaniu z księciem.

Od tego czasu Abdelaziz bin Khalifa Al-Thani odmawiał ponownego przyjęcia dziewcząt pod swój dach. Tylko 15-letnia Sheikha Reem nadal mieszka z ojcem, ale według doniesień medialnych, jest odizolowana od świata i porzuciła szkołę.

Księżniczka Kasia była bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie śledzi ponad 500 tys. internautów. W swoich wpisach 45-latka bardzo często zapewniała o swojej miłości do córek.

W rozmowie z hiszpańskojęzyczną gazetą „Olive Press” bliski przyjaciel Gallanio opisał ją jako „dobrą osobę”, która była „przeciwko narkotykom” i zaprzeczył, że była alkoholiczką.

Źródło: fakt.pl