Przywiązali psa w lesie do drzewa i zostawili liścik. Treść listu doprowadzi was do szału.

Pies został potraktowany w okrutny sposób przez swojego właściciela. Zwierzaka znaleziono przywiązanego do drzewa, a przy nim niewielką karteczkę. Trudno jest uwierzyć w treść liściku.

Do potwornego znaleziska doszło w Connecticut. Psiak rasy pitbull został znaleziony przywiązany do drzewa. Zwierzak był przestraszony i wycieńczony. Nie znaleziono przy nim charakterystycznej obroży z adresem bądź numerem telefonu właściciela. Z łatwością można było zauważyć, że nie posiada on również mikroczipa, co jednoznacznie wskazywało na to, że osobą, która przywiązała suczkę do drzewa, jest opiekun.

Szybko zauważono, że obok zwierzaka leży niewielki kawałek papieru. Po jego rozwinięciu okazało się, że w środku jest treść, przekazana przez właściciela psiaka. Jak podają zagraniczne media, w krótkiej wiadomości poinformowano, że suczka ma na imię Annabell, a 12 sierpnia skończy równo 3 lata. Nie zabrakło również tłumaczenia powodu, dla którego ktoś zdecydował się porzucić czworonoga i przywiązać go do drzewa. Okazuje się, że główną przyczyną było brak środków na utrzymanie zwierzęcia.

– Nie stać mnie na pomoc. Dla każdego, kto kocha psy: Jest niesamowitym psem. Przyjazny człowiekowi – napisano w liściku.

Najwyraźniej ten, kto porzucił Annabell na pastwę losu, miał nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto zauważy suczkę i obdarzy ją ciepłym i spokojnym domem pełnym miłości. Z przekazywanych informacji możemy dowiedzieć się, że jeżeli właściciel psiaka zostanie odnaleziony, może ponieść surowe konsekwencje. Wszystko dlatego, że w Connecticut porzucanie zwierząt jest nie tylko surowo zabronione, ale również odpowiednio karane. Sprawcy grozi nie tylko wysoka grzywna, ale również pozbawienie wolności.

Źródło: funzoo.pl