Przeglądał rzeczy swojej zmarłej żony. Przypadkiem znalazł zdjęcie, które będzie miał przed oczami do końca życia

Historia, jaka spotkała mężczyznę o imieniu John może przydarzyć się każdemu człowiekowi, jednak nikomu nie wolno jej życzyć. Jego narzeczona Michelle zmarła na nowotwór niedługo przed planowanym ślubem. Kiedy zebrał się na odwagę, by przejrzeć jej rzeczy w telefonie zmarłej ukochanej, znalazł zdjęcie, którego nie zapomni do końca życia. Widniała na nim przyszła żona mężczyzny w białej sukni ślubnej, w której nigdy nie miał okazji jej ujrzeć.

Początki ich miłości rozpoczęły się jeszcze w liceum. Los chciał, że musieli się rozstać, jednak po latach znów się spotkali i rozkochali od nowa. Kiedy zaplanowali ślub przyszła żona mężczyzny zachorowała, jednak zostawiła pamiątkę, którą będzie miał do końca życia.

Żona zachorowała na nowotwór

Po 8 latach rozłąki z czasów licealnych John i Michelle spotkali się ponownie i ogień miłości znów ich ze sobą połączył. Stwierdzili nawet, że nigdy nie przestali się kochać. Ich miłość rozkwitła od nowa w tak szybkim tempie, że nie zastanawiając się postanowili, że się pobiorą. Los okazał się jednak zbyt okrutny.

Podczas planowania ceremonii ślubnych okazało się, że Michelle cierpi na nowotwór, który był już w zaawansowanym stadium rozwoju. Wobec tego postanowili przyspieszyć cały proces i szybko zawarli ślub cywilny. Pobrali się na kilka dni przed pierwszą operacją ukochanej Johna.

Byli zdecydowani na zawarcie małżeństwa i pewni, że oboje tego chcą. Nic nie mogło przerwać ich uczucia poza przeczuciem najgorszego. Operacja Michelle nie była pewna, dlatego nie mieli pewności, czy ją przeżyje. Na całe szczęście wszystko poszło pozytywnie. Wobec tego zaczęli planować ślub kościelny.

Na dwa tygodnie przed zaplanowanym terminem stało się najgorsze. Michelle zmarła, a John nie mógł pogodzić się ze śmiercią swojej ukochanej. Spotkała go najgorsza z możliwych kar.

Zmarła żona zdjęcie

John przez wiele czasu dochodził do siebie. Założył nawet na Facebooku specjalną stronę, gdzie opisywał ich losy, oraz to, co go spotkało. Pewnego dnia postanowił uporządkować rzeczy zmarłej żony, w tym także w jej telefonie.

Kiedy przeglądał galerię zdjęć znalazł jedno, które zapamięta do końca życia. Widniała na nim Michelle, która pozowała w białej sukni ślubnej, w której nigdy nie było mu dane jej zobaczyć.

– To moja żona. W swojej sukni ślubnej, sukni, w której nigdy jej nie widziałem. Pobraliśmy się jedynie w urzędzie kilka dni przed jej pierwszą planowaną operacją. Zrobiliśmy to, aby jak najszybciej zostać małżeństwem, bo nie wiedzieliśmy, czy przeżyje. Po tym, jak się udało, zaplanowaliśmy ślub kościelny, jednak nie mogliśmy go już wziąć… Michelle zmarła na 2 tygodnie przed planowaną datą – napisał na Facebooku John.

Historia Johna niestety nie jest odosobnieniem. Bardzo podobna sytuacja spotkała innego mężczyznę, o której przeczytacie >tutaj<. W tym roku głośno było o wirtualnym spotkaniu ze zmarłą żoną, na które zdecydował się pewien mężczyzna z Azji. Było to możliwe dzięki specjalnemu systemowi.

Źródło: lelum.pl