Użytkowniczka TikToka o imieniu Chloe udostępniła swoim obserwatorom całą serię filmików, w których wyjaśnia, dlaczego ufarbowała swojego psa Dandy’ego na wściekłą czerwień. Kobieta twierdzi, że to między innymi dlatego, że pies „wygląda tak uroczo w czerwieni” oraz że „ufarbowane psy są mniej podatne na kradzież, ponieważ można je łatwo zidentyfikować”.
Wielki czerwony pies nie uciekł z cyrku, ani nie wyskoczył z kart komiksu. Dandy to przedstawiciel rasy pirenejski pies górski, który został sztucznie przefarbowany przez swoją właścicielkę. To potężne zwierzęta, dorastające w przypadku samców do 80 cm. Dandy waży niemal 60 kilogramów. Budowa tej rasy jest tak mocna, że w czasie drugiej wojny światowej te psy wykorzystywano do ciągnięcia artylerii! Taki zwierzak, choć dzięki swej białej sierści z wyglądu trochę przypomina misia, mimo wszystko budzi respekt.
Jak wyjaśnia jego właścicielka, Dandy ufarbowany na czerwono wydaje się ludziom bardziej przystępny. Wcześniej zdarzało się, że przechodnie się go bali.
Po raz pierwszy pies został przez nią przefarbowany na czerwono z okazji Halloween. Do tego stopnia zachwyciła się efektem, że po święcie postanowiła, Dandy powinien zostać czerwony. Tiktok należący do Chloe nazywa się… @danthebigreddog, czyli po polsku Dandy wielki czerwony pies. Kobieta nagrywa filmy, których bohaterem jest właśnie czerwony pies. To jednak mocno polaryzuje internautów. Jedni są zachwyceni i twierdzą, że pirenejczyk wygląda jak ukochana przytulanka, jaką każdy z nas miał w dzieciństwie. Inni alarmują, że pies jest przez swoją właścicielkę krzywdzony.
@danthebigreddog He’s redder than ever!#danthebigreddog #bigreddog #viraldog #fyp #petsafedye #opawz @opawzpet #greatpyr #puppy #cute #santapaws #pawfect #floof #xmas ♬ Tropical house(257048) – TimTaj
Co na to weterynarz?
Jak tłumaczy Chloe, do farbowania używa wegańskich produktów przeznaczonych dla zwierząt. Jak wynika z opisu producenta, kolor ma się utrzymywać nawet do 20 kąpieli. Na opakowaniu znajduje się także ostrzeżenie, że rezultaty farbowania zależą od wyjściowego koloru sierści zwierzaka. Dandy był biały, zatem po farbowaniu jego umaszczenie zmieniło się w jaskrawą czerwień. Jego właścicielka twierdzi, że farbowanie świetnie wpłynęło na jego sierść, która jest teraz miękka i przyjemna w dotyku.
Dużo bardziej sceptyczny jest weterynarz cytowany przez The Sun.
„Nie popieramy farbowania lub ubierania psów wyłącznie z powodów kosmetycznych. Psy to czujące istoty o złożonych potrzebach emocjonalnych i fizycznych, a farbowanie ich futra lub przebieranie ich w fantazyjne stroje sugeruje, że je uprzedmiatawiamy i traktujemy je jak modne akcesoria lub zabawki” – mówi doktor Dave Leicester.
Źródło: fakt.plUżytkowniczka TikToka o imieniu Chloe udostępniła swoim obserwatorom całą serię filmików, w których wyjaśnia, dlaczego ufarbowała swojego psa Dandy’ego na wściekłą czerwień. Kobieta twierdzi, że to między innymi dlatego, że pies „wygląda tak uroczo w czerwieni” oraz że „ufarbowane psy są mniej podatne na kradzież, ponieważ można je łatwo zidentyfikować”.
Wielki czerwony pies nie uciekł z cyrku, ani nie wyskoczył z kart komiksu. Dandy to przedstawiciel rasy pirenejski pies górski, który został sztucznie przefarbowany przez swoją właścicielkę. To potężne zwierzęta, dorastające w przypadku samców do 80 cm. Dandy waży niemal 60 kilogramów. Budowa tej rasy jest tak mocna, że w czasie drugiej wojny światowej te psy wykorzystywano do ciągnięcia artylerii! Taki zwierzak, choć dzięki swej białej sierści z wyglądu trochę przypomina misia, mimo wszystko budzi respekt.
Jak wyjaśnia jego właścicielka, Dandy ufarbowany na czerwono wydaje się ludziom bardziej przystępny. Wcześniej zdarzało się, że przechodnie się go bali.
Po raz pierwszy pies został przez nią przefarbowany na czerwono z okazji Halloween. Do tego stopnia zachwyciła się efektem, że po święcie postanowiła, Dandy powinien zostać czerwony. Tiktok należący do Chloe nazywa się… @danthebigreddog, czyli po polsku Dandy wielki czerwony pies. Kobieta nagrywa filmy, których bohaterem jest właśnie czerwony pies. To jednak mocno polaryzuje internautów. Jedni są zachwyceni i twierdzą, że pirenejczyk wygląda jak ukochana przytulanka, jaką każdy z nas miał w dzieciństwie. Inni alarmują, że pies jest przez swoją właścicielkę krzywdzony.
Co na to weterynarz?
Jak tłumaczy Chloe, do farbowania używa wegańskich produktów przeznaczonych dla zwierząt. Jak wynika z opisu producenta, kolor ma się utrzymywać nawet do 20 kąpieli. Na opakowaniu znajduje się także ostrzeżenie, że rezultaty farbowania zależą od wyjściowego koloru sierści zwierzaka. Dandy był biały, zatem po farbowaniu jego umaszczenie zmieniło się w jaskrawą czerwień. Jego właścicielka twierdzi, że farbowanie świetnie wpłynęło na jego sierść, która jest teraz miękka i przyjemna w dotyku.
Dużo bardziej sceptyczny jest weterynarz cytowany przez The Sun.
„Nie popieramy farbowania lub ubierania psów wyłącznie z powodów kosmetycznych. Psy to czujące istoty o złożonych potrzebach emocjonalnych i fizycznych, a farbowanie ich futra lub przebieranie ich w fantazyjne stroje sugeruje, że je uprzedmiatawiamy i traktujemy je jak modne akcesoria lub zabawki” – mówi doktor Dave Leicester.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment