Przechodnie znaleźli przy drodze 5 ludzkich ciał. Wśród zwłok leżał żywy bobas, prawda okazała się tragiczna

Dziewczynka leżała w trawie, wśród zwłok. Miała naprawdę dużo szczęścia. Gdyby nie została przypadkowo znaleziona, prawdopodobnie skończyłaby jako kolejna, szósta ofiara. Sprawą tajemniczych zgonów zajęła się policja.

Dziewczynka została znaleziona kompletnym przypadkiem. Mężczyzna przemierzał akurat konno okolicę, chcąc dojechać do swojego bydła. Nagle zauważył ludzkie zwłoki. Wstrząśnięty odkrył, że ciał jest więcej. A potem okazało się, że wśród nich leży mała dziewczynka.

Dziewczynka leżała wśród zwłok. Szokujące odkrycie

Ta tajemnicza historia wydarzyła się na Fidżi, w poniedziałek 26 sierpnia. Mężczyzna zmierzał w stronę Nausori Highlands, gdy natknął się na pięć martwych ciał, leżących w popularnym, odwiedzanym przez turystów miejscu. Zatrzymał przejeżdżający akurat pojazd, którym podróżowała 25-letnia Kelera Toloi. To ona zauważyła, że między ciałami leży malutka dziewczynka. Dziecko miało około roku.

Kobieta od razu zajęła się małą. Zmieniła jej pieluszkę, nakarmiła butelką.

– Dla mnie, jako matki, jest to wyjątkowy smutny scenariusz. Bardz mi przykro, że takie sytuacje mają miejsce. Wzięłam ją na ręce i od razu wymieniłam mokrą pieluchę. Następnie podałam jej dwie butelki mleka. Wyglądała na bardzo głodną… Na szczęście nie chodziła, bo spadłaby z klifu – relacjonowała Kelera.

Tajemnicze otrucia. Sprawę bada policja

Mężczyzna, który pierwszy natknął się na ciała, był wstrząśnięty swoim odkryciem. Jak mówił, choć tą drogą podróżuje od 14 lat, nigdy wcześniej nie miał do czynienia z tak przerażającym widokiem. Na szczęście jego reakcja była bardzo przytomna: zatrzymał pierwszy nadjeżdżający samochód, zajął się wraz z Kelerą Toloi dzieckiem, zawiadomił policję.

Dziewczynka została odwieziona do szpitala, a na miejscu znalezienia ciał swoje oględziny rozpoczęła policja. Zmarłych udało się zidentyfikować. Była to rodzina: 63-letni Nirmal Kumar, jego 54-letnia żona Usha Devi oraz 34-letnia córka Usha i wnuki, które miały 11 i 8 lat. Uratowane dziecko uznano za siostrzenicę Kumara.

Na Fidżi trwa teraz dochodzenie w sprawie tajemniczych śmierci. Wyniki sekcji zwłok sugerują, że wszystkie ofiary zginęły w wyniku spożycia toksycznej substancji. Jaka to substancja – nie wiadomo. Nie ma także pewności, czy zmarli sami zażyli truciznę, czy zostali zamordowani, a także dlaczego nie spożyła jej ocalała dziewczynka. Sprawa jest w toku.

Źródło: pikio.pl