Poszukiwania 3-latka trwały 40 godzin. Niesamowite co zrobił chłopiec, żeby przeżyć

Poszukiwania małego chłopca trwały od wielu godzin. Szanse na odnalezienie go żywego stawały się coraz mniejsze z każdą chwilą. Sytuacja zakończyła się jednak szczęśliwie, a dziecko zachowało się wyjątkowo dojrzale.

Poszukiwania 3-letniego chłopca trwały już 40 godzin, a coraz więcej osób zdawało sobie sprawę z tego, że sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Dziecko zgubiło się, a każda minuta bez opieki rodziców stwarzała ogromne zagrożenie. Wszyscy rozumieli powagę sytuacji, dlatego trwała akcja poszukiwawcza, która była prowadzona na bardzo szeroką skalę.

Na szczęście udało się odnaleźć małe dziecko. Po czasie służby potrafiły wytłumaczyć wszystkie okoliczności akcji ratunkowej, a rozmowa z chłopcem wyjaśniła najdrobniejsze szczegóły. Okazuje się, że młody człowiek popisał się niebywałym sprytem, który pomógł mu przeżyć w tak trudnych warunkach. Niejeden dorosły nie potrafiłby zachować się tak, jak chłopiec.

Poszukiwania chłopca zakończyły się szczęśliwie

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w jednym z rosyjskich lasów. Młody Kolja niecierpliwił się, gdy jego rodzice postanowili udać się do lasu na grzyby. 3-latek dostał pozwolenie na to, by zostać w samochodzie, gdy jego rodzice zajmują się swoją pasją. Niestety, nikt nie przewidział, że dziecko może zachować się inaczej, niż podejrzewali jego rodzice.

Kolja wyszedł z samochodu i wszedł do lasu. Rodzice rozpoczęli poszukiwania w asyście policji, które trwały aż 40 godzin. Dzięki długim staraniom ostatecznie udało się odnaleźć chłopca, któremu nic się nie stało, choć trzeba przyznać, że miał on mnóstwo szczęścia. Dzięki temu nie poniósł żadnych obrażeń.

Poszukiwania chłopca dobiegły końca po 40 godzinach

Okazuje się, że 3-latek pił wodę z torfowiska, byle tylko nie zabrakło mu sił do dalszego poszukiwania rodziców. Ostatecznie obyło się bez wielkiego dramatu, choć trzeba przyznać, że gdyby dziecko miało mniej szczęścia, mogło dojść do tragedii.

Rodzice chłopca wyrazili swoją wielką radość, że Kolja odnalazł się w jednym z lasów w obwodzie omskim. 3-latek popisał się sporą jak na swój wiek dojrzałością, wpadając na pomysł, skąd wziąć wodę potrzebną do życia. Jego wyczyn został nagłośniony w mediach, aby każdy mógł poznać tę fascynującą historię.

Źródło: pikio.pl