Poruszający apel Wołodymyra Zełenskiego w Davos. „Rosja wykorzystuje ten czas na zabijanie”

Prezydent Ukrainy zaapelował o szybsze podejmowanie decyzji. – Czas, który wolny świat wykorzystuje do myślenia, państwo terrorystyczne przeznacza na zabijanie – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Wołodymyr Zełenski wygłosił za pośrednictwem łącza wideo przemówienie podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Na początek prezydent Ukrainy poprosił o minutę ciszy dla wszystkich ofiar katastrofy śmigłowca w Browarach. – Każda śmierć jest wynikiem wojny. To nie był przypadek. To jest wojna, a ona toczy się nie tylko na polu bitwy, są różne kierunki – mówił. Ukraiński przywódca zapewnił, że nie martwi się o swoje bezpieczeństwo.

Zełenski wskazał, że tempo wojny spadło z powodu zimy. – Wszyscy są zmęczeni: natura, ludzie i dzięki Bogu również wróg – stwierdził. Zełenski przypomniał, że to nie Ukraina rozpoczęła wojnę, ale ona ją zakończy. Ukraiński prezydent podziękował za dotychczasowe wsparcie i podkreślił, że dalsza pomoc zapewni jego krajowi zwycięstwo w konflikcie wywołanym przez Rosję.

Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski przemawiał w Davos

Ukraiński przywódca wezwał społeczność międzynarodową, aby szybciej podejmowała decyzję. – Tyrania wyprzedza demokrację. Rosja potrzebowała mniej już sekundy, aby wywołać wojnę. Czas, który wolny świat wykorzystuje do myślenia, państwo terrorystyczne przeznacza na zabijanie. Ukraina i jej sojusznicy opierają się temu od prawie roku. Wszystkie nasze szybkie decyzji przyniosły pozytywne rezultaty – powiedział Zełenski.

Prezydent Ukrainy przypomniał, że świat zawahał się już w 2014 r., kiedy Rosja zaanektowała Krym. – Przywrócenie bezpieczeństwa i pokoju w Ukrainie musi wyprzedzić rosyjskie ataki – skomentował. Zełenski zauważył, że trzy lata temu świat walczył z COVID-19, a za kolejne trzy lata będą inne wyzwania. Ukraiński przywódca powtórzył również swoje pragnienie, aby jego kraj dołączył do NATO. Zaznaczył, że dołączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego uniemożliwia im Rosja.

Źródło: wprost.pl