Po anonimowym zgłoszeniu policja znajduje w domu opieki 17 ciał zarażonych koronawirusem

Żyjemy w niepewnych czasach. Pandemia koronawirusa zmieniła świat na najbliższe miesiące. Nie da się przewidzieć przyszłości ale konsekwencje pandemii już są odczuwalne nawet w najmniejszych społecznościach.

Zgodnie z doniesieniami policja w małym miasteczku Andover w stanie New Jersey otrzymała anonimową wiadomość, dotyczącą jednego z największych domów opieki. Doniesienie dotyczyło przechowywania ciał w szopie na terenie ośrodka.

Mimo to, nikt nie spodziewał się tego co znajdą.

Nim policja przybyła na miejsce zdarzenia, zwłoki z szopy zostały usunięte. Jednak zmarłych znaleziono w domu, było ich 17-stu. Mimo, że jak informuje New York Times przydomowa kostnica, była przystosowana dla maksymalnie czterech osób.

„Byłi po prostu przytłoczeni ilością osób, która zmarła” – powiedział szef policji Eric C. Danielson.

17 ciał, które znaleziono było zaledwie częścią z pośród 68 zgonów, które miały miejsce w placówce w ostatnim czasie. Spośród tych 68 zmarłych osób, 26 otrzymało pozytywny wynik testu na koronawirusa. Przyczyna śmierci pozostałych 44 nie jest znana.

Co więcej, 41 pracowników, w tym dyrektor ośrodka również zachorowało na COVID-19.

Przedstawiciel ośrodka Josh Gottheimer, który tłumaczył się z zaistniałej sytuacji, powiedział – „Wyzwanie jakim jest wirus napotykamy we wszystkich domach opieki i gdy się rozprzestrzenia, jest niczym pożar”.

Mimo wszystko, decyzja o przechowywaniu 17 ciał w kostnicy przeznaczonej dla czterech osób, jest niepokojąca, a wręcz przerażająca.

Rodziny mieszkańców pozostających pod opieką ośrodka Andover Subacute słusznie się niepokoją. Zdodnie z doniesieniami, ośrodek gdy był ostatnio oceniany przez agencję rządową Medicare otrzymał ocenę „znacznie poniżej średniej”. W ocenie wzięto pod uwagę personel, kontrolę ośrodka i opiekę nad pacjentami.

Źródło: newsner.com