Walentyn Didkowski ps. „Dziadek” samodzielnie zatrzymał i podpalił ogromną kolumnę rosyjskich czołgów i pojazdów opancerzonych, które wkroczyły pod koniec lutego do Buczy. 64-letni emeryt na początku rosyjskiej inwazji dołączył do Sił Obrony Terytorialnej.
Z 64-letnim mieszkańcem Buczy porozmawiali dziennikarze ukraińskiej redakcji Radia „Wolna Europa”. Jak opowiedział, pochodzi ze Lwowa. Po obowiązkowej służbie wojskowej zamieszkał w Buczy, pod Kijowem. Pracował jako taksówkarz, a następnie rozpoczął działalność gospodarczą.
Emeryt walczył w obronie terytorialnej
W 2013 roku był na protestach w Kijowie znanych jako Euromajdan, a po inwazji Rosji na Ukrainę w 2014 roku dołączył do ukraińskiego wojska na linii frontu, jako ochotnik, przywoził im niezbędną żywność i amunicję.
Po rozpoczęciu pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 roku mężczyzna chciał dołączyć do obrony terytorialnej Buczy, ale nie znaleziono dla niego broni. Dlatego udał się do sąsiedniego miasta Irpiń. Opowiedział, że udało się wspólnie zniszczyć mnóstwo sprzętu Rosjan, a Didkowski otrzymał zdobyty w walce RPG-18 i granaty RGD-5.
Samodzielnie zniszczył rosyjską kolumnę
Jednak prawdziwym sukcesem zakończyło się dla niego starcie z Rosjanami jeden na jeden. 27 lutego, kiedy najeźdźcy Putina weszli do Buczy, 64-latek samodzielnie zaatakował granatnikiem konwój najeźdźców na ulicy.
Na filmiku, który nagrał sam, widać płonącą kolumnę rosyjskiego sprzętu. „Kto mieczem wojuje, od miecza ginie” – mówi emeryt na nagraniu. „Tyle z nich zostało!” – dodaje. Później zdjęcia z ulicy Zaliznycznej w Buczy obiegły media na całym świecie.
Horror w Buczy
Według policyjnych danych tylko w obwodzie kijowskim najeźdźcy zabili ponad 1,5 tys. cywilów. Najwięcej zbrodni popełniono w rejonie buczańskim, gdzie zamordowano ponad 1,1 tys. osób. OBWE upubliczniło raport, w którym podano dowody na to, że siły rosyjskie dokonały „ukierunkowanych, zorganizowanych zabójstw cywilów w Buczy”.
Ponadto raport udokumentował przypadki wykorzystywania ukraińskich cywilów jako „żywych tarcz”, zmuszania ich do walki u boku Rosjan przeciwko własnemu krajowi w toczącej się wojnie i przesiedlania do Rosji bez ich zgody. Rosyjscy żołnierze użyli ponad 300 ukraińskich cywilów jako żywych tarcz i trzymali ich w niewoli przez 25 dni w marcu br.
Źródło: o2.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment