Matczyna miłość to jedno z najsilniejszych uczuć na świecie. Wie o tym każda matka, a także każde dziecko. Nie trzeba urodzić dziecka, aby zostać matką – może zostać matką poprzez adopcję. Podobnie sytuacja wygląda w świecie zwierząt. Nawet jeżeli matką jest pies, a adoptowanym dzieckiem jest kot.
Zwierzęta nie potrafią mówić, co nie znaczy, że nie potrafią się ze sobą komunikować.
Czasami, niezależnie od różnicy gatunkowej, potrafią się także o siebie troszczyć. Pies, o którym mam zamiar wam tutaj opowiedzieć, jest na to najlepszym przykładem.
Pewnego dnia Patricia znalazła w swojej stodole opuszczonego kociaka.
Kotek piszczał ponieważ w stodole było tak zimno, że ledwo mógł się poruszyć. Ewidentnie błagał o pomoc. Wtedy na ratunek kotkowi pospieszył pies kobiety, Mittens.
Pies natychmiast otoczył pieska i zaczął go tulić, aby go rozgrzać.
Patricia zabrała zabrała kotka do domu, ponieważ w stodole czekała go pewna śmierć. 3 dni później wydarzyło się coś cudownego.
Suczka Mittens pod wpływem instynktu macierzyńskiego zaczęła produkować mleko i zaczęła samodzielnie karmić kotka. Mittens od tego dnia zastępowała mu matkę.
Ta niesamowita historia złapała mnie za serce.
Instynkt macierzyński Mittens uratował małego bezbronnego kotka. Gdyby nie jej zachowanie, kotek z pewnością by nie przeżył.
Mittens to prawdziwa bohaterka. Jeżeli się zgadzasz, to udostępnij ten artykuł na Facebooku!
Źródło: newsner.com
W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…
Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…
Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…
To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…
Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…
Leave a Comment