Nikt nie chciał psa bez sierści – ale po tygodniach okazywania miłości pojawiła się niesamowita piękność

Pies Winnie dostał kolejną szansę w życiu. Poznajcie jego niesamowitą historię.

Psie życie może wyglądać bardzo różnie.

Niestety wiele z nich ląduje na ulicy. Na szczęście część ratowana jest przez różnego rodzaju bohaterów, którzy pracują w schroniskach dla zwierząt na całym świecie.

Tak też było w przypadku psa o imieniu „Mrs. Greg”, nazywanym teraz Winnie. Pies mieszkał na ulicy i zaraził się tak zwanym parwowirusem. Wirus przenosi się z psa na psa poprzez bezpośredni lub pośredni kontakt z ich odchodami. Chorobę, którą wywołuje uważa się za wysoce zaraźliwą. W szczególności szczenięta są na nią podatne.

W przypadku braku leczenia istnieje duże ryzyko, że pies nie przeżyje. Na szczęście w przypadku Mrs. Greg leczenie zadziałało.

Psu udało się wyzdrowieć i potrzebował nowego miejsca do życia. Przedstawiciele schroniska dla zwierząt i członkowie „Austin Pets Alive!” poszukiwali gorączkowo dla tego wspaniałego czworonożnego przyjaciela nowego właściciela. No i się udało. Pies zdobył serce Olivi.

„Wiem, że w schronisku dla zwierząt zmagał się z parwowirusem i świerzbem, a po adopcji musiało minąć trochę czasu zanim wrócił do pełni zdrowia. Ciągle chorował i miał problemy z żołądkiem, ale przez cały ten czas był wojownikiem i szczęśliwym szczeniakiem” – powiedziała Olivia w rozmowie z The Dodo.

Dziś psina ma się dobrze w swoim nowym domu, a jego przemiana całkowicie zaskoczyła właścicielkę.

Piesek przeszedł prawdziwą przemianę przeistaczając się w uroczą, puszystą kulkę.

Z czasem jego sierść odrosła i teraz jest taki piękny!

„Nie mogę uwierzyć, że ma teraz tyle futra. Czuję, że będzie go jeszcze więcej!” – powiedziała Oliva dla The Dodo.

Źródło: newsner.com