Niesamowita historia Tru Beare, która urodziła się ważąc jedynie 450 gramów

Wszystkie narodzone dzieci są darem od Boga, skarbem dla rodziców i bliskich.

Zajście w ciążę to najczęściej czas świętowania. Czas, w którym cała rodzina może ekscytować się powołaniem nowego życia i wizją świetlanej przyszłości, która ma nadejść.

Oczywiście do porodu jeszcze daleka droga, a wiele ciąż nie przebiega książkowo. Poród noworodka może być obarczony ryzykiem – nawet przy wszystkich cudach współczesnej nauki.

Historia małej Tru Wende Beare jest niesamowita. Urodziła się w 14 tygodniu. Była wcześniakiem i ważyła zaledwie 450 gramów. Od pierwszej chwili, musiała walczyć o swoje życie.

Jej mama mogła po raz pierwszy trzymać małą Tru jedenaście dni po jej urodzeniu. Dzięki wysiłkom zespołu Royal Columbian Hospital w New Westminster w Kanadzie, Tru rosła w siłę.

Jej walka była jednak daleka od zakończenia.

Tru zachorowała i przez kilka tygodni była trzymana w inkubatorze, co pomogło jej przeżyć. W 54 dniu jej tata po raz pierwszy mógł ją przytulić.

Tru musiała stoczyć wiele bitew, ale w końcu zaczęła wykazywać oznaki poprawy. W 71 dniu została przeniesiona z inkubatora do łóżeczka… nic nie mogło jej powstrzymać.

W 90. dniu ta dzielna mała dziewczynka przeszła na tlen o niskim przepływie, a stamtąd jedyna droga prowadziła w stronę domu.

W końcu, po czterech długich i trudnych miesiącach w szpitalu, Tru mogła wrócić do domu.

Jej pobyt w szpitalu był naprawdę ciężki. Obejmował dwie walki z martwiczym zapaleniem jelit, dwa zakrzepy krwi, przewlekłą chorobę płuc, MRSA, retinopatię, dwie infekcje krwi – w tym sepsę – wrodzoną wadę serca oraz siedem transfuzji krwi.

Początki życia Tru nie były łatwe, ale historia tej dziewczynki jest więcej niż inspirująca. Tru jest teraz zdrowym maluchem i starszą siostrą.

Spójrz na te pulchne policzki, ten piękny uśmiech i słodkie oczy….

Tru rośnie jak na drożdżach i ma się świetnie. Teraz ma ponad 3 lata, prowadzi zdrowy tryb życia. Jest szczęśliwa i radosna.

Tylko spójrz na nią dzisiaj!

Serce mi się raduje, gdy widzę, że ma się dobrze! Aż trudno uwierzyć, że to to samo dziecko, które musiało przejść tak długą drogę.

Wow! Tru, jesteś taka inspirująca! Życzymy Ci najszczęśliwszego życia i wszystkiego najlepszego w dalszym rozwoju.

Źródło: newsner.com