Na plecach kobiety pojawił się dziwny bąbel z dziurką. Wiemy, czym okazała się rana

Mieszkanka jednego z południowych stanów USA opublikowała na TikToku zatrważająca historię, której istotnym elementem stało się ugryzienie insekta, w dalszej kolejności zaś – błędna diagnoza lekarska. Kobieta odczuła ją na własnej skórze, tak dosłownie, jak i w przenośni. Wszystko zaczęło się zaś od niewielkiej, choć bolesnej zmiany skórnej na plecach.

Larwa owada w ciele kobiety

Tiktokerka relacjonowała, że pewnej nocy obudził ją okropny ból.

– Coś jakbym została dźgnięta w plecy gorącym pogrzebaczem, ale wszystko, co było widać na moich plecach, to malutka ranka – napisała pod opublikowanym nagraniem.

W następnej kolejności zaobserwowała, że w bolącym miejscu pojawił się bąbel z dziurką, która z dnia na dzień zaczęła się powiększać. Przerażona kobieta udała się więc do lekarza.

Ten stwierdził, że Amerykanka została ugryziona przez jadowitego pająka – pustelnika brunatnego, który dość powszechnie występuje w południowych i środkowych stanach. Kobiecie zostało przepisane lekarstwo.

Zaproponowana terapia nie pomogła – tiktokerka przez kolejne tygodnie zmagała się z ogromnym bóle. Przy kolejnej zmianie opatrunku jej mąż zauważył jednak, że w niegojącej się ranie coś się rusza. Ku przerażeniu małżonków ze środka… wypełzła larwa.

Wtedy też okazało się, że lekarz nie miał racji. Larwą okazał się giez ludzki (z łaciny – dermatobia hominis) – gatunek muchówki. Ta nie składa jednak swoich jaj na pająkach, ale na innych muchach oraz komarach. W ten właśnie sposób owad musiał dostać się do ciała kobiety.

Mimo że gzy nie stanowią zagrożenia dla życia człowieka, ich wykluwanie się pod skórą z pewnością nie należy do przyjemnych. Owady te występują głównie w Ameryce Południowej, czasami są jednak również spotykane na terenie Meksyku i Stanów Zjednoczonych.

Źródło: lelum.pl